makijazoczu,
ALL DAY PERFECT PODKŁAD 3W1 :
W zamyśle producenta jest to kryjąco-matująco-wygładzający podkład, który zawiera witaminę B3, zmniejsza produkcję sebum i polecany jest dla każdego typu cery. Dostępny w czterech odcieniach.
Ja mogę powiedzieć, że jest to bardzo lekki i dosyć wodnisty podkład, który nie eksponuje nadmiernie suchych skórek. Krycie jest bardzo średnie, natomiast matu nie daje wcale. Moim zdaniem zamiast zmniejszać produkcję sebum, to zdecydowanie ją zwiększa.. bardzo szybko się po nim świecę. Myślę, że idealnie sprawdzi się jedynie na cerach suchych i normalnych, szkoda bo jest naprawdę przyjemny. Cena 18 zł.
BRONZE&SHINE PUDER BRĄZUJĄCO-ROZŚWIETLAJĄCY:
Matowy bronzer i rozświetlacz w jednym produkcie. Bronzer jest idealnie matowy i ma bardzo ciepły odcień. Kompletnie nie nadaje się u mnie do konturowania, raczej do ocieplania twarzy, ponieważ mam chłodny typ urody. Rozświetlacz jest bardzo delikatny i naprawdę ładnie się prezentuje. Zarówno bronzer jak i rozświetlacz utrzymują się aż do demakijażu, dodatkowo produkt bardzo ładnie pachnie. Cena 16 zł.
SOFT EYESHADOWS - CIENIE DO POWIEK NR 21, 22, 23
Nr 21 : najjaśniejszy cień na zdjęciu, pełen błyszczących drobinek. Nadaje się do rozświetlenia kącika bądź do dodania blasku matowym cieniom. Solo ma bardzo słaby pigment i wyróżniają go jedynie te drobinki. Ma skłonność do osypywania.
Nr 22 : szaro-zielony, satynowy i słabo napigmentowany. Właściwie niewiele udało mi się nim zdziałać, kiepsko się go używa.
Nr 23 : piękny matowy i naprawdę dobrze napigmentowany lekko bordowy cień. Jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ponieważ zwykle to maty wypadają słabo na tle cieni błyszczących.
Cena 7,90 zł.
STARLIKE - BŁYSZCZYKI DO UST NR 15,16
Kolorystycznie bardzo zbliżone do pomadek. O ile nie jestem fanką błyszczyków, to te uważam za naprawdę przyjemne - owocowo pachną, nie kleją się na ustach i nie mają dużych brokatowych drobinek. Jeśli chodzi o nadanie ustom koloru, to wypadają tak sobie. Cena 11,60 zł.
Podsumowując kolekcja przedstawia się dla mnie pół na pół:
-podkład - byłby cudowny, gdyby nie to że strasznie się po nim świecę.. tak nie miało być :(
-puder brązująco-rozświetlający - fajnie byłoby gdyby występował również w chłodniejszej wersji. U dziewczyn z ciepłą urodą powinien sprawdzić się super do konturowania;
-cienie - błyszczące mnie zawiodły, natomiast w matowym jestem zakochana i chętnie sprawdzę inne warianty;
-pomadki - jak dla mnie zbyt kremowe, ale posiadaczki suchych ust je pokochają;
-błyszczyki - miłe zaskoczenie;
-lakiery - chętnie dokupię kolejne.
Myślę, że jak na swoją cenę kosmetyki spisują się dobrze i warto się na coś skusić, wiele nie stracimy a możemy 'zdobyć nową miłość' :D
Znacie kosmetyki Delia? Zainteresowało Was coś z tej kolekcji? :)
kolekcja makijażowa jesień/zima 2015 - Delia Cosmetics
Święta, Sylwester czy karnawał to wydarzenia, które czekają nas w najbliższym czasie. Przy wigilijnym stole czy na imprezie warto zadbać o ładny wygląd, który dotyczy zarówno stroju, fryzury czy makijażu. W tej ostatniej kwestii na przeciw wychodzi firma Delia Cosmetics ze swoją jesinno-zimową kolekcją, którą miałam okazję ostatnio przetestować. Kosmetyki tej firmy należą do kategorii 'na każdą kieszeń', więc nasuwa się pytanie: jak jest z ich jakością? Jeśli jesteście ciekawe na co zwrócić uwagę to zapraszam do czytania :)ALL DAY PERFECT PODKŁAD 3W1 :
W zamyśle producenta jest to kryjąco-matująco-wygładzający podkład, który zawiera witaminę B3, zmniejsza produkcję sebum i polecany jest dla każdego typu cery. Dostępny w czterech odcieniach.
Ja mogę powiedzieć, że jest to bardzo lekki i dosyć wodnisty podkład, który nie eksponuje nadmiernie suchych skórek. Krycie jest bardzo średnie, natomiast matu nie daje wcale. Moim zdaniem zamiast zmniejszać produkcję sebum, to zdecydowanie ją zwiększa.. bardzo szybko się po nim świecę. Myślę, że idealnie sprawdzi się jedynie na cerach suchych i normalnych, szkoda bo jest naprawdę przyjemny. Cena 18 zł.
BRONZE&SHINE PUDER BRĄZUJĄCO-ROZŚWIETLAJĄCY:
Matowy bronzer i rozświetlacz w jednym produkcie. Bronzer jest idealnie matowy i ma bardzo ciepły odcień. Kompletnie nie nadaje się u mnie do konturowania, raczej do ocieplania twarzy, ponieważ mam chłodny typ urody. Rozświetlacz jest bardzo delikatny i naprawdę ładnie się prezentuje. Zarówno bronzer jak i rozświetlacz utrzymują się aż do demakijażu, dodatkowo produkt bardzo ładnie pachnie. Cena 16 zł.
SOFT EYESHADOWS - CIENIE DO POWIEK NR 21, 22, 23
Nr 21 : najjaśniejszy cień na zdjęciu, pełen błyszczących drobinek. Nadaje się do rozświetlenia kącika bądź do dodania blasku matowym cieniom. Solo ma bardzo słaby pigment i wyróżniają go jedynie te drobinki. Ma skłonność do osypywania.
Nr 22 : szaro-zielony, satynowy i słabo napigmentowany. Właściwie niewiele udało mi się nim zdziałać, kiepsko się go używa.
Nr 23 : piękny matowy i naprawdę dobrze napigmentowany lekko bordowy cień. Jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ponieważ zwykle to maty wypadają słabo na tle cieni błyszczących.
Cena 7,90 zł.
CREAMY GLAM - POMADKI DO UST NR 114, 115
Choć oba kolory zarówno na zdjęciu jak i w rzeczywistości różnią się od siebie, to na ustach właściwie różnica nie jest zbyt widoczna :( Są dobrze napigmentowane i ładnie pokrywają usta. Pomadki są bardzo kremowe, nie ma możliwości żeby wysuszyły usta. Niestety odbijają się na zębach, szklankach czy jedzeniu.. ich trwałość jest kiepska. Cena 15 zł.
STARLIKE - BŁYSZCZYKI DO UST NR 15,16
Kolorystycznie bardzo zbliżone do pomadek. O ile nie jestem fanką błyszczyków, to te uważam za naprawdę przyjemne - owocowo pachną, nie kleją się na ustach i nie mają dużych brokatowych drobinek. Jeśli chodzi o nadanie ustom koloru, to wypadają tak sobie. Cena 11,60 zł.
CORAL - LAKIERY DO PAZNOKCI NR K17, K18
K17 : to ten po lewej, w rzeczywistości jest ciemniejszy niż na zdjęciu. Zawiera drobne złote drobinki i naprawdę ładnie prezentuje się o tej porze roku. Jest za to bardzo niefotogeniczny ;)
K18: to taki kolor wpadający lekko w czerwień, bardzo nasycony.
Oba lakiery mają świetne krycie i dobrą trwałość bez top coatu - końcówki ścierają się po jakiś 3 dniach. Cena 6,50 zl.
Podsumowując kolekcja przedstawia się dla mnie pół na pół:
-podkład - byłby cudowny, gdyby nie to że strasznie się po nim świecę.. tak nie miało być :(
-puder brązująco-rozświetlający - fajnie byłoby gdyby występował również w chłodniejszej wersji. U dziewczyn z ciepłą urodą powinien sprawdzić się super do konturowania;
-cienie - błyszczące mnie zawiodły, natomiast w matowym jestem zakochana i chętnie sprawdzę inne warianty;
-pomadki - jak dla mnie zbyt kremowe, ale posiadaczki suchych ust je pokochają;
-błyszczyki - miłe zaskoczenie;
-lakiery - chętnie dokupię kolejne.
Myślę, że jak na swoją cenę kosmetyki spisują się dobrze i warto się na coś skusić, wiele nie stracimy a możemy 'zdobyć nową miłość' :D
Znacie kosmetyki Delia? Zainteresowało Was coś z tej kolekcji? :)
Pomadki są przepiękne. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy bym coś z tej kolekcji wybrała :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że świecisz się po podkładzie :/ Z tego co widzę to takie sobie te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńPomadki mają piękne kolory ale jeśli odbijają się na zębach tak jak mówisz.. niestety nie są dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńhttp://sandra-busz.blogspot.com/2015/12/dawnodawno-temu.html
mam ten lakier do paznokci tylko brokatowo różowy. bardzo szybko schnie i jest dość trwały.
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki szminek.
OdpowiedzUsuńNa podobne odcienie czerwieni chcę pomalować swoje paznokcie na święta!
yolooliwkaa.blogspot.com
ja nie znam i nawet nie widziałam w sklepach nic z Delii.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nigdzie nie mogę spotkać kosmetyków Delii :( A chętnie wypróbowałabym ich lakiery albo cienie :)
OdpowiedzUsuńpomadki mnie zaintrygowały
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory tych pomadek, ale szkoda że się odbijają, niestety to sprawia że raczej się na nie nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńJeden z tych lakierów miałam, ciekawią mnie też cienie do powiek.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten matowy cień
OdpowiedzUsuńNie miałam jescze tych kosmetyków, z pewnością skuszę się na lakiery do paznokci :-)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie używałam żadnych kosmetyków z Deli..
OdpowiedzUsuńPomadki wyglądają przepięknie :) Spodobał mi się też bordowy cień, brakuje takiego w mojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie diele ;)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie cienie, może sprawię sobie jakiś egzemplarz w przyszłość :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe odcienie, widziałabym u siebie szminki, cienie, ach wszystko. Mam ich produkt do brwi i jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńJakie piękne opakowania pomadek, szkoda, że włażą na zęby.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, że te podkład jest niezbyt dobry :)
Świetne kolory pomadek :)
OdpowiedzUsuńTen cień bordowy jest piękny :)
OdpowiedzUsuńpomadki mają piękne opakowanie :D
OdpowiedzUsuńKolory ładne :) szkoda że nie jest tak idealnie
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy. Ja się z Delią nie znam.
OdpowiedzUsuńBRONZE&SHINE zainteresował mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńZnam tę firmę, ale jakoś nigdy mnie nie kusi, by coś z niej kupić :P
OdpowiedzUsuńPiękne kolory ;)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ich jakość... z chęcią wypróbuję coś z Deli w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale na pomadke to się chyba skuszę; )
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta kolekcja ;) Mnie na szczęście te pomadki nie odbijają się na zębach, bo ich kolory bardzo mi się spodobały :) ale już na szklankach tak. Myślę, że to jest po prostu urok takich kremowych, mocno jedwabistych pomadek :)
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie podkład... niestety tylko do momentu podsumowania, szkoda, że się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńŁadne cienie :)
OdpowiedzUsuńSzminki mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten podkład,ale szkoda,że nie matuje dobrze,bo ja zawsze mam z tym problem:(
OdpowiedzUsuńmało mam produktów z tej firmy ale ciekawią mnie teraz:D
OdpowiedzUsuńKolory szminek mnie absolutnie zachwycają!
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze kolorówki z Delii :)
OdpowiedzUsuńlakiery są bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPomadki boskie :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś bazę z Deli i sobie Ją chwaliłam, ale z kolorówki nic nigdy a bardzo mnie zaciekawiło duo bronzer & rozświetlacz. :)
OdpowiedzUsuńznam :) zapraszam na rozdanie :) http://madziakowo.blogspot.com/2015/12/rozdanie-wygraj-paletke-zoeva.html
OdpowiedzUsuńPuder brązujący rozświetlajacy wygląda ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńLakiery są śliczne :)
OdpowiedzUsuńLakiery są śliczne :)
OdpowiedzUsuńPomadki Creamy Glam mają piękne opakowania. Aż mam ochotę sobie takie kupić, choćby tylko po to aby mieć :D Tak wiem, dziwna jestem ;p
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sprawić sobie jakąś szminkę z tej firmy, to opakowanie jest urocze :)
OdpowiedzUsuńChyba nie miałam okazji sprawdzić kosmetyków do makijażu tej firmy, ale nie jestem pewna :)
OdpowiedzUsuńNie miałam produktów tej marki, ale jak to u mnie bywa, z reguły jestem ciekawa cieni, a tu widzę, że różnie z nimi, może kiedyś przekonam się sama jakie są ;)
OdpowiedzUsuńMerry Christmas 2015
OdpowiedzUsuńhttp://chicporadnik.blogspot.com
kolory pomadek podobają mi się najbardziej!
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic z tej marki, może skuszę się na cienie matowe.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie prezentuje się ta kolekcja.
OdpowiedzUsuń:*
Świetne opakowania tych pomadek:)
OdpowiedzUsuń