pielegnacjaciala
Jak widzicie na opakowaniu, produkt nie zawiera parabenów, alkoholu i substancji zapachowych. Jego zadaniem jest zmniejszenie potliwości, działanie łagodzące no i oczywiście ma nie podrażniać, nadawać się do użytku po depilacji. Można stosować na skórę pach i pachwin.
Producent obiecuje 48 godzinne działanie. Za cenę ok 20 zł dostajemy 60 g antyperspirantu w kulce. Szkoda, że opakowanie nie jest półprzezroczyste.
Podsumowanie:
Dla osób mających bardzo wrażliwą skórę i problemy z podrażnieniami po depilacji może być to strzał w dziesiątkę za niewielką kwotę. Jeśli macie problemy z nadmierną potliwością zdecydowanie warto kupić i sprawdzić czy pomaga, choć dla takich osób dedykowany jest antipersp R. To na pewno zdrowsza metoda niż branie tabletek antypotowych.
Więcej informacji o produkcie znajdziecie tutaj: klik
Jakich antyperspirantów używacie? Jak radzicie sobie z nadwrażliwością pach po depilacji? Korzystaliście/korzystacie z leków antypotowych? :)
* produkt dostałam do testów dzięki uprzejmości firmy dermedic, nie miało to jednak wpływu na moją ocenę.
antipersp t - antyperspirant od dermedic
Wszyscy wiemy, że skóra po depilacji staje się bardziej wrażliwa, a u wielu osób (w tym u mnie) jest nawet podrażniona. Użycie antyperspirantu na świeżo wydepilowane pachy nie zawsze bywa przyjemne, szczególnie jeśli ma on w składzie alkohol. Marka dermedic ma w swojej ofercie nowość: antyperspirant dla skóry nadwrażliwej, więc pomyślałam że warto sprawdzić czy uprzyjemni mi życie :)Jak widzicie na opakowaniu, produkt nie zawiera parabenów, alkoholu i substancji zapachowych. Jego zadaniem jest zmniejszenie potliwości, działanie łagodzące no i oczywiście ma nie podrażniać, nadawać się do użytku po depilacji. Można stosować na skórę pach i pachwin.
Producent obiecuje 48 godzinne działanie. Za cenę ok 20 zł dostajemy 60 g antyperspirantu w kulce. Szkoda, że opakowanie nie jest półprzezroczyste.
Moja opinia:
Zauważyłam, że potliwość faktycznie się zmniejszyła - pachy nie są mokre, czuć w ich okolicy tylko naturalne ciepło, które towarzyszy wydzielaniu potu (nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam :D). Co prawda, nie miałam okazji jeszcze przetestować go w wielkie upały, ale myślę że da radę, choć nie oczekuję że przy 40 stopniach wcale nie będę się pocić. Stosowanie po depilacji nie sprawia nieprzyjemności, nie szczypie podrażnionej skóry powstałej w wyniku tej czynności. Cieszę się, że produkt nie ma zapachu, bo często te w antyperspirantach mnie drażnią.Podsumowanie:
Dla osób mających bardzo wrażliwą skórę i problemy z podrażnieniami po depilacji może być to strzał w dziesiątkę za niewielką kwotę. Jeśli macie problemy z nadmierną potliwością zdecydowanie warto kupić i sprawdzić czy pomaga, choć dla takich osób dedykowany jest antipersp R. To na pewno zdrowsza metoda niż branie tabletek antypotowych.
Więcej informacji o produkcie znajdziecie tutaj: klik
Jakich antyperspirantów używacie? Jak radzicie sobie z nadwrażliwością pach po depilacji? Korzystaliście/korzystacie z leków antypotowych? :)
* produkt dostałam do testów dzięki uprzejmości firmy dermedic, nie miało to jednak wpływu na moją ocenę.
Bardzo lubię produkty tej firmy
OdpowiedzUsuńMimo że nie jestem fanką kosmetyków tej marki, to ten antyperspirant mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńW momentach stresowych u mnie żaden antyperspirant nie działa :/ Obecnie mam bloker z Ziaja, może być ale szału nie ma :)
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że Dermedic ma w ofercie antyperspirant.
OdpowiedzUsuńja właściwie tez nie wiedziałam ;)
Usuńnie znam tegoż:)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że dermedic ma taki produkt :P
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym ale to z pewnością bardzo praktyczny produkt. :-)
OdpowiedzUsuńO, ja bardzo lubię firmę Dermedic, ale też nie wiedziałam, że wprowadzili taki produkt :) Również mam wrażliwą skórę pod pachami, dlatego na co dzień używam antyperspirantu w formie dezodorantu, a po depilacji w kulce lub w kremie :-)
OdpowiedzUsuńPostaram się o nim pamiętać, ponieważ podoba mi się jego działanie.
OdpowiedzUsuńnie miałam tego produktu :) ale do samej marki jestem przekonana :)
OdpowiedzUsuńMoje pachy ;) nie są wymagajace więc kupuję co pod ręka :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o tym słyszę ;')
OdpowiedzUsuń.
http://paulinkq-my-life.blogspot.com
Kurcze to już któraś z rzędu pozytywna recenzja tego produktu, przemyśle jego zakup;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. ;D Ale fajnie, że się u Ciebie sprawdził. ;)
OdpowiedzUsuńmyślę, że u mnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńNa lato jak znalazł, sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Będę musiała go wypróbować, bo czasami podrażnienia bardzo mi dokuczają.
OdpowiedzUsuńJa nie miewam podrażnień pod pachami po depilacji, może dlatego, że zawsze używam maszynki, a nie wosku. Z kulek zrezygnowałam już jakiś czas temu, bo przeszkadzał mi ten mokry efekt na początku i przestawiłam się na dezodoranty :)
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo wrażliwą skórę, szczególnie pod pachami, więc myślę, że fajnie by się u mnie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńJak będę miała okazję to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMoże mógłby być dobry :)
OdpowiedzUsuńJa szukam cały czas swojego ideału :( Niestety spora część mnie uczula..może skusze się na ten?
OdpowiedzUsuńJa używam antyperspirantu z firmy ziaja i bardzo fajnie się u mnie sprawdza :):)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt! Trafia na listę do przetestowania! :)
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt
OdpowiedzUsuńWidzę, że bardzo przypadła Ci do gustu ta firma. Ja mam bloker z Ziaji i świetnie daje radę. Z takich zwykłych antyperspirantów to używam Rexony w sztyfcie, nic nie piecze po jego aplikacji nawet po świeżo wydepilowanych pachach. :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ta firma robi też antyperspiranty. Ja na szczęście nie mam problemów z skórą pod pachami i zazwyczaj kupuję te bez aluminium itp...
OdpowiedzUsuńChyba muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze tego antyperspirantu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu, ale ciekawi.:)
OdpowiedzUsuńz tej marki miałam tylko krem do rąk :)
OdpowiedzUsuńZ tej marki to miałam tylko płyn micelarny i okazał się średniakiem, później na nic więcej się nie zdecydowałam, ale taki antyperspirant chętnie bym kiedyś wypróbowała, dobrze że nie szczypie skóry po goleniu :)
OdpowiedzUsuńSama teraz testuję produkty tej firmy i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńjestem go ciekawa ;D ale ja jak na razie zauroczyłam się blokerem :D
OdpowiedzUsuńJa swego czasu używałam Antidralu, potem blokera z Ziaji. Teraz kiedy jestem w ciąży ograniczam się do zwykłej kulki z byle jakiej firmy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńhttp://dosiadudkowska.blogspot.com/
Fajnie, że Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam jakiś tani antyperspirant (do nabycia w Naturze i aptekach) i też jest w porządku, nie podrażnia wrażliwej skóry nawet po goleniu :)
O właśnie czegoś takiego szukam! :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Ciekawy,choć ja od dawna używam ziaji w kulce, dla mnie jest świetna :-)
OdpowiedzUsuńprzydał by mi sie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam, że ta marka ma w ofercie też antyperspirant.
OdpowiedzUsuńJa sie przerzuciłam na dezodoranty :)
OdpowiedzUsuńnormalne/:D?
Usuńnie znam, ale ja ostatnio przerzuciłam się na dezodorant, który nie niszczy tak bluzek jak kulka :/ straciłam zaufanie do kulek i antyperspirantów w sztyfcie...
OdpowiedzUsuńO TEGO SZUKAM!
OdpowiedzUsuń♥
pięknie!
Pozdrawiam,
Ola z Fashiondoll.pl
Moim ulubionym jest antyperspirant z Rexony w spray'u. Jakoś nie przepadam za kulkami i efektem "mokrych pach" :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, lubię kulki Nivea :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam z ciekawością :) Chociaż nie przepadam za kulkami, to może się sprawdzić na lato i moją podrażnioną skórę wtedy :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że ta firma ma w swojej ofercie antyperspiranty :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam wielkich problemów z potliwością. Najcześciej sięgam po rexonę lub garniera w sprayu.
OdpowiedzUsuńNie ma zapachu? Koniecznie muszę się nad nim zastanowić ponieważ nie lubię tych wszystkich cytrusów, kwiatków i innych cudów...Chociaż ostatnio stałam się bardziej tolerancyjna bo bezzapachowców trudno dorwać.
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę:))
OdpowiedzUsuńJa też mam często podrażnioną skórę po depilacji więc dla mnie byłby też dobry :)
OdpowiedzUsuńJa używam blokera ziaja, ale po depilacji to koszmar tak piecze. Zastanowię się nad tym, skoro piszesz, że nie podrażnia:)
OdpowiedzUsuńJa używałam z Ziaji . Strasznie piekła mnie skora, okropnie wysuszał miejsca pod pachami. Przez sen tak mnie piekło i swędziało za razem, że przez drapanie narobiłam sobie okropnych ran. Zraziłam się do tego typu produktów..
OdpowiedzUsuń