pielegnacjaciala

dermedic sunbrella - olejek do opalania z spf 20

7/09/2015 Unknown 67 Comments

Kosmetyki z filtrem to coś co rzadko można spotkać w mojej wakacyjnej kosmetyczce, choć wiem że są one niezwykle ważne. Opalać lubię się jedynie nad morzem, normalnie staram się siedzieć w cieniu, ale wiadomo że słońca nie da się ominąć i czy chcę czy nie i tak się opalę. Największy ból sprawiają chyba spieczone, czerwone ramiona - w tym roku do pomocy przyszedł olejek z SPF 20 od firmy dermedic.



125 ml produktu znajduje się w półprzezroczystym opakowaniu, co zawsze będę cenić za możliwość kontroli zużycia. Posiada dyfuzor, który działa bez zarzutów. Olejek przeznaczony jest do każdego typu skóry i jest wodoodporny oraz hypoalergiczny. Należy zaaplikować go ok 15 min przed wyjściem na słońce i aplikację powtarzać w ciągu dnia. Zawiera witaminę E i kompleks witaminowy Oxynex K, które mają za zadanie odżywiać, wygładzać i chronić skórę przed fotostarzeniem.


MOJA OPINIA:

Olejek po nałożeniu bardzo szybko się wchłania i nie jest zbyt tłusty, dzięki czemu piasek na plaży nie przyklei się do nas. Ma bardzo przyjemny zapach, który nie utrzymuje się długo. Najważniejsze jest tutaj oczywiście działanie, które sprawdziłam na sobie (osobie uciekającej na ogół przed słońcem) i mojej mamie (fanki wielogodzinnego opalania) : skóra po nałożeniu produktu jest delikatna i przyjemna w dotyku, mój 30 minutowy pobyt w samo południe na kocu nie zakończył się szczypaniem i czerwoną skórą. Moja mama opaliła się od razu na brązowo, co jest niesamowitym plusem dla osób, które opalają się na buraka. Olejek można kupić za ok 25 zł w aptekach, superpharm czy hebe, myślę że jest świetną alternatywą dla osób, które nie lubią balsamów i nie potrzebują zbyt dużej ochrony :)

Więcej informacji -> tutaj

Używacie produktów z filtrem? Balsamów czy olejków? Znacie ten produkt? :)
* produkt dostałam do testów dzięki uprzejmości firmy dermedic, nie miało to jednak wpływu na moją ocenę.

Zobacz inne posty:

67 komentarzy:

  1. Ja używam Ziajki dla dzieci z filtrem 50, bo jakoś nie lubię być opalona. Kiedyś lubiłam, teraz jakoś mi przeszło :) A na ten produkt jeszcze nigdy się nie natknęłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Filter 20 do ciała w zupełności wystarcza, a ten olejek wygląda bardzo zachęcająco ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie kosmetyków z filtrem też jest jak na lekarstwo, chociaż co roku obiecuje sobie, że będę używać kremu ochronnego do twarzy latem, to jakoś mi tak przeważnie schodzi z jego kupnem...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam suchy z Uriage,ale ten mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno kupie, super ,że nie opalę się na czerwono :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak będę jechała na większe wakacje to chętnie się w niego zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. super, że uzyskałaś brązową opaleniznę, lubię kosmetyki dermedic

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie się prezentuje
    zazwyczaj do ciała włąsnie uzywam filtru spf 20

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mnie zachęciłaś, bo kosmetyki Dermedic lubię! :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja muszę się zaopatrzyć w filtry, mam niedługo w planach plażowanie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Olejki rządzą zdecydowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, że się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No ja się nie opalam - leżenie na słońcu to nie moja bajka ale jak będę szła na odkryty basen to może zakupie ten olejek dla ochrony. =)

    OdpowiedzUsuń
  14. zadko kiedy sie opalam, chociaż nie powiem w tym roku mam amiar te niechęc w sobie pokonac i przyda się jakis dobry olejek ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam nigdy tego olejku, ale fajnie jest opalać się na brązowo :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie lubię olejków do opalania, balsamy i kremy się lepiej u mnie spisują.

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę zobaczyć jaki skład:) Kusisz ich produktami, oj kusisz:) Muszę sobie coś od nich sprawić.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bez filtra 30 bądź 50 nie wychodzę z domu !

    OdpowiedzUsuń
  19. Tego kosmetyku nie znam, ja mam fajny balsam z Bielendy w tym celu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zdarza mi się zapomina o filtrach, ale wtedy grzecznie siedzę w cieniu, bo nie lubię być czerwonym raczkiem :) Poza tym balsamy są u mnie na stałych wyposażeniu w ilościach hurtowych :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja obecnie używam kakaowego olejku z Ziaji i jestem nim zachwycona, w dodatku ma przepiękny zapach. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja używam tylko kremy z filtrem 50, nie lubię się opalać ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię olejki do opalania z atomizerem :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja uzywam zawsze bardzo wysokich filtrow, 20 to minimum

    OdpowiedzUsuń
  25. O ciekawa jestem tego olejku :)
    Klikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja zawsze opalam się na czerwono ;/

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie słyszałam nigdy o tym produkcie, musze wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam zapas filtrów, więc na razie nie planuję zakupów, ale dobrze, że się sprawdził i, że zaczęłaś używać filtrów, bo warto się chronić.

    OdpowiedzUsuń
  29. Szczerze mówiąc nigdy nie przywiązywałam wagi do tych wszystkich filtrów przeciwsłonecznych :)
    Jednak fakt,że dzięki temu olejkowi można opalić się na brązowo jest dużym plusem, zwłaszcza dla mnie ,osoby która zawsze najpierw wygląda po słonku jak pomidor :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeszcze o nim nie słyszałam, ale może uda mi się go wypróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  31. pomimo ze to nie ztrowe ja nie uzywam zadnych filtrow-tylko przyspieszacz ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. ja wybieram filtry w balsamie, bo wydaje mi się właśnie, że olejki za tłuste

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie używałam żadnego produktu tej firmy, nie mniej jednak słyszy się o niej coraz więcej na blogach. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie znam tego olejku jeszcze:] Buzie i szyje filtruje, o dekolcie zapominam i mam spieczony :D Ciało smaruje tylko nad morzem, normalnie nie spędzam dużo czasu na dworze :]

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie używałam nigdy tego olejku,jakoś zawsze sięgam po te z Eveline:)

    OdpowiedzUsuń
  36. A ja nie lubię olejków, ale skoro nie jest tłusty to może się kiedyś skuszę :)))

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja w zasadzie też się nie opalam, ale niedługo urlop, chociaż będę w domu to może się chwilę posmażę jak pogoda dopisze, chętnie bym wypróbowała ten olejek, bo też mnie na czerwono zawsze "bierze"

    OdpowiedzUsuń
  38. oj, oj, coś dla mnieee! <3 ;))

    OdpowiedzUsuń
  39. Przyznaję, że poza wakacyjnym opalaniem raczej stronię od filtrów, za co zostałam już nie raz zbesztana :-) Aczkolwiek jeśli będę miała na uwadze urlop na plaży, z pewnością będę pamiętać o tym olejku - dziękuję, że o nim wspomniałaś!

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja walę SPF 50+ i na twarz i na ciało ;) Też staram się przebywać w cieniu, ale czasem się nie da, a mnie spala na czerwono w kilka minut :(

    OdpowiedzUsuń
  41. Na wakacje jak znalazł :)) super!

    OdpowiedzUsuń
  42. Najważniejsze, że się super szybko wchłania! :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie używam takich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja stawiam na opalanie w ruchu, bo takie leżenie nad morzem jest dla mnie niesamowicie nudne :)
    Jak dla mnie olejek wydaje się być fantastyczny, bo napisałaś, że piasek się do nas nie klei, dobrze chroni i ma świetną cenę :)

    OdpowiedzUsuń
  45. nie dla mnie nie opalam się;p

    OdpowiedzUsuń
  46. <Swietna zapowiedz, muszę spróbować!!! Ciekawie napisany post!

    Pozdrawiam
    http://missmoonlight-pl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  47. Uwielbiam olejki do opalania :) Aktualnie używam z Kolastyny z SPF 15 :) Tego olejku nie miałam okazji używać :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Fajnie, że się sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Fajnie, że się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Hmmm ciekawy :) ja zawsze sięgałam po balsamy :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Myślę, że sprawdziłby się u mnie świetnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Ja póki co nie mam się kiedy opalać :P

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie wiedziałam, że mają filtry :) Ja się nie opalam, ale filtruję się jak wychodzę na słońce.

    OdpowiedzUsuń
  54. w tej kwestii korzystałam tylko z olejku Marizy :)

    OdpowiedzUsuń
  55. nie znałam :)

    Pozdrawiam i życzę wspaniałego weekendu :)
    Anru,

    OdpowiedzUsuń
  56. ja unikam słońca i staram się nie opalać :)

    OdpowiedzUsuń
  57. great post, have a nice weekend! :)

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  58. Nie jestem fanką stosowania w ogóle filtrów, ale ostatnio, kiedy były te upały, smarowałam się balsamem z filtrem ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. Tego akurat nie znam :) wolę treściwe balsamy z filtrem :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Wydaje się być świetny :)

    OdpowiedzUsuń