paznokcie,
Cetaphil - emulsja micelarna do mycia : tego akurat nie kupiłam, dostałam się do testów w klubie ekspertek Ofeminin. Wcześniej używałam emulsji dla dzieci i stwierdzam, że gdybym miała malucha wolałabym myć go tą pokazaną na zdjęciu. Za jakiś czas dodam post porównujący obie emulsje.
Garnier - odżywcze mleczko do ciała z olejkami : nie lubię balsamować ciała, ale staram się do tego przekonać. To mleczko przeznaczone jest do skóry suchej i ma za zadanie rozświetlać.. coś idealnego na lato, jestem ciekawa jak się sprawdzi :) Kupiłam je w biedronce.
Jacques Battini - mgiełka o zapachu melona : zdecydowanie znajdzie się w moich ulubieńcach! Świeży, owocowy zapach utrzymuje się na ciele cały dzień. Kosztowała mnie 20 zł w hebe i na pewno kupię kiedyś inne warianty zapachowe.
Nacomi - glinka ghassoul : tak, w końcu skusiłam się na jakąś glinkę! Jestem zachwycona jej działaniem i na pewno będę kupować kolejne, choć raczej nie z tej firmy - za 200 ml zapłaciłam 20 zł, wiem że można kupić taniej.
Bloczek polerski : rodzice przywieźli mi go jako prezent z wakacji. Nie ma w nim nic niezwykłego, ale ma cztery neonowe kolory co bardzo mi się podoba.
Znacie któryś produkt? O którym chcecie przeczytać? Jak tam wasze zakupy kosmetyczne w lipcu? :)
haul kosmetyczny - lipiec
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać nabytki tego miesiąca, bo nie planuję już żadnych produktów kosmetycznych kupować w tym miesiącu :)Cetaphil - emulsja micelarna do mycia : tego akurat nie kupiłam, dostałam się do testów w klubie ekspertek Ofeminin. Wcześniej używałam emulsji dla dzieci i stwierdzam, że gdybym miała malucha wolałabym myć go tą pokazaną na zdjęciu. Za jakiś czas dodam post porównujący obie emulsje.
Bebeauty - balsam do stóp i paznokci z oliwą z oliwek i alantoiną : moje stopy nie są wymagające, dlatego też kupiłam w biedronce niedrogi balsam. Nie spodziewam się po nim cudów, ale mam nadzieję że nieco nawilży skórę.
Garnier - odżywcze mleczko do ciała z olejkami : nie lubię balsamować ciała, ale staram się do tego przekonać. To mleczko przeznaczone jest do skóry suchej i ma za zadanie rozświetlać.. coś idealnego na lato, jestem ciekawa jak się sprawdzi :) Kupiłam je w biedronce.
Jacques Battini - mgiełka o zapachu melona : zdecydowanie znajdzie się w moich ulubieńcach! Świeży, owocowy zapach utrzymuje się na ciele cały dzień. Kosztowała mnie 20 zł w hebe i na pewno kupię kiedyś inne warianty zapachowe.
Nacomi - glinka ghassoul : tak, w końcu skusiłam się na jakąś glinkę! Jestem zachwycona jej działaniem i na pewno będę kupować kolejne, choć raczej nie z tej firmy - za 200 ml zapłaciłam 20 zł, wiem że można kupić taniej.
Bloczek polerski : rodzice przywieźli mi go jako prezent z wakacji. Nie ma w nim nic niezwykłego, ale ma cztery neonowe kolory co bardzo mi się podoba.
Znacie któryś produkt? O którym chcecie przeczytać? Jak tam wasze zakupy kosmetyczne w lipcu? :)
genialne produkty;d
OdpowiedzUsuńhttp://kataszyyna.blogspot.com/
Nie znam ani jednego produktu, ale zainteresowała mnie ta mgiełka :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chętnie poczytam o porównaniu Cetaphilu do innego produktu. Potrzebuje czegos dobrego do mycia twarzy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie mleczko z Garnier :)
OdpowiedzUsuńMam tą mgiełkę o zapachu mango:)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten balsam z Garnier ;)
OdpowiedzUsuńMgiełka zapachowa to to czego mi teraz trzeba, na letnie dni :D
OdpowiedzUsuńMgiełka zabrzmiała mi fajnie :) mam melonowy mus pod prysznic - fajnie by się komponowały te kosmetyki pewnie.
OdpowiedzUsuńMiałam mgiełke melonowa ale z innej firmy,zapach był piękny. Zainteresowałas mnie tą glinką..
OdpowiedzUsuńLubię zapachy Jacques Battini :)
OdpowiedzUsuńChyba mam ten sam bloczek polerski :D Kupiony bodajże w Hebe :P
OdpowiedzUsuńbloczek jest z jakiegoś nadmorskiego stosika za 2 zł :D
UsuńMuszę wypróbować to mleczko z olejkami Garniera, jego szata graficzna jest bardzo estetyczna, ciekawe jak z zapachem i działaniem!
OdpowiedzUsuńMgiełka o zapachu melona zwróciła moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńprzygarnęłabym mgiełkę o zapachu melona :) dlaczego nie ma u mnie Hebe :/
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie mgiełka z hebe :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten balsam z biedronki bo lubię ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńGlinki uwielbiam:) Bloczek mam podobny:)
OdpowiedzUsuńMgiełka bardzo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńja za cetaphilem nie przepadam, właśnie go kończę ale nie kupię już ponownie :D
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię się balsamować, strasznie mnie to denerwuje. Melonowa mgiełka mnie zainteresowała, ale Hebe jest tak daleko ode mnie! :(
OdpowiedzUsuńglinkę ghassoul po prostu uwielbiam cudowan sprawa :) co prawda nie mialam tej firmy, tylko innej ale i tak byla rewelacyjna
OdpowiedzUsuńJa muszę w końcu wypróbować słynny cetaphil :)
OdpowiedzUsuńMiałam jedynie emulsje miceralną. Jest OK, ale chyba jednak wolę kosmetyki do mycia twarzy, które bardziej się pienią.
OdpowiedzUsuńbardzo fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńTroszkę w lipcu zaszalałam:) Ale mam już limit wyczerpany;)
OdpowiedzUsuńMelonowa mgiełka strasznie mnie ciekawi!
Ten balsam mnie ciekawi do stóp.
OdpowiedzUsuńMiałam miniaturki z produktów Cetaphil i świetnie się spisywały. ;-)
OdpowiedzUsuńhmm cethapil mnie to kontroweryjny kosmetyk ;p
OdpowiedzUsuńTa mgiełka musi mieć śliczny zapach :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta mgiełka!
OdpowiedzUsuńGlinka i mgiełka najbardziej wpadły mi w oko :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajne produkty, musze je kiedyś wypróbować;)
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać u mnie w linki lub banery?;)
Zapraszam do nas:)
Blog KLIK
Mgiełka mnie zaciekawiła muszę zobaczyć jakie jeszcze zapachy są dostępne i może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jest ta mgiełka ;) muszę podskoczyć do hebe ;D
OdpowiedzUsuńMgiełka i glinka najbardziej mnie zaciekawiły. Będę czekać na recenzję glinki :)A tańsze glinki i przy tym dobre są np. w CosmoSpa :)
OdpowiedzUsuńta mgiełka musi ślicznie pachnieć jejku! chyba się na nią skuszę haha
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
http://chrupeek.blogspot.com/
Nie stosowałam żadnego z tych produktów, ale zaciekawiło mnie to mleczko do ciała. ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic, ale mgiełka zapachowa mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!
Paint it blonde
Wszyscy o tym Cetaphilu, w końcu muszę chyba go kupić!
OdpowiedzUsuńNo w końcu glinka wpadła w Twoje łapki :D Miłego używania :)
OdpowiedzUsuńMuszę się przejść do hebe po tą mgiełkę, ostatnio słyszę o niej dobre słowa.
OdpowiedzUsuńJa w lipcu nic nie kupiłam i tak już zostanie. Większe zakupy poczynię w sierpniu, by sprawdzić sobie trochę prezentów urodzinowych :) Nie wiedziałam, że w Hebe są takie mgiełki, koniecznie się muszę za nimi rozejrzeć! :)
OdpowiedzUsuńMgiełka o zapachu melona mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji wypróbować żadnego z powyższych kosmetyków, jednak bardzo lubię firmę Garnier, a ich kosmetyki zawsze ślicznie pachną :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś zachwycona glinką :) Wcale mnie to nie dziwi, bo sama je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńwidziałam ostatnio w Hebe tą glinkę, kiedyś też w końcu do mnie trafi :) zaintrygowała mnie ta melonowa mgiełka :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki! ❤
OdpowiedzUsuńEmulsja Cetaphil kusi mnie od dawna, muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, miłego testowania :)
Mgiełka fajnie się prezentuje :) Szkoda, że do Hebe mi nie po drodze :/
OdpowiedzUsuńFajne nowości. Miłego używania :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym mleczkiem z Garniera ;) tym bardziej, że był dostępny w Biedronce ;)
OdpowiedzUsuńMam mgiełkę, ale o zapachu jagód :) Melonową też bym chciała :)
OdpowiedzUsuńLubię ta emulsję z Cetaphilu ;)
OdpowiedzUsuńJa dostałam balsam do twarzy z Cetaphilu. Cieszę się bardzo, bo go uwielbiam, ale chciałam wypróbować tę emulsję, bo jej w ogóle nie znam ;)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu zastanawiam się nad tą emulsją; ) napisz gdy tylko wyrobisz sobie o niej zdanie; )
OdpowiedzUsuńZ tych mgiełek tylko tego zapachu nie miałam :)
OdpowiedzUsuńcetaphilu zazdroszcze
OdpowiedzUsuńCiekawe jak sprawdzi się balsam :)
OdpowiedzUsuńzamówiłam sobie kilka takich bloków polerskich przy okazji zamówienia paznokciowego, przydatny prezent od rodziców.
OdpowiedzUsuńJak nie lubisz się balsamować to może te balsamy pod prysznic? Nivea ma i teraz bebeauty swoją podróbkę sprzedaje:) Mam biedronkowy i na lato mi wystarcza nawilżenie:)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale bardzo ciekawi mnie ta glinka :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości :) żadnego z tych produktów nie miałam :p
OdpowiedzUsuńW moich zapasach właśnie czeka ten balsam do stóp :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać kosmetyków z Twoich nowości :)
OdpowiedzUsuńAle dobroci :) Ja bardzo lubię produkty do stóp z Biedry, zwłaszcza peeling dobrze się sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńBalsam do stóp i mgiełka wyglądają ciekawie, nie złe zakupki;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zainteresowało mnie to odzywcze mleczko
OdpowiedzUsuńMam tą mgiełkę i mega mnie zaskoczyła! Jest bardzo intensywna, ma piękny zapach (mam ten sam co Ty), a co najważniejsze długo się utrzymuje :D
OdpowiedzUsuńTa mgiełka najbardziej mi się podoba, bo kocham ten zapach. <3
OdpowiedzUsuńU mnie Cetaphil się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńzainteresowała mnie mgiełka :) fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, a mgiełce na pewno się przyjrzę przy okazji najbliższych zakupów w Hebe, bo kocham zapach melona! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Cetaphil i mam podobny balsam do stóp ;) pozdrawiam cieplutko ;) obserwuję.
OdpowiedzUsuńUżywałam Cetaphilu, bardzo fajny i nie podrażnia co najważniejsze, jak miałam problemy z wypryskami to przemywałam właśnie nim miejsca obsypane - na różnego rodzaje wysypki, uczulenia też świetnie działał. Miałam też mleczko, wyglądało identycznie i przez przypadek je kupiłam, ale nie żałowałam :)
OdpowiedzUsuń