pielegnacjatwarzy
Tworzenie naturalnych maseczek stało się dla mnie norma, nie sięgam już raczej po sklepowe saszetki. Tak na dobrą sprawę naturalne produkty wychodzą o wiele korzystniej. Sklep mazidla.com ma ich w swojej ofercie bardzo dużo.
OLEJ ŚLIWKOWY - OD PRODUCENTA :
Olej śliwkowy to olej delikatny, lekki, łatwo rozprowadzalny oraz szybko i głęboko wnikający w skórę, dzięki czemu po aplikacji nie odczuwa się nadmiernej tłustości. Wchłania się idealnie pozostawiając skórę jedwabiście suchą. Czyni ją ponadto miękką i elastyczną, wzmacnia ściany naczynek krwionośnych, przyspiesza regenerację naskórka oraz pobudza krążenie.
ODE MNIE:
Oleje mają zbawienne działanie na moją suchą skórę, ten nie jest tak tłusty jak arganowy, więc nie waham się używać go na dzień. Zapach ma (co zaskakujące) marcepanowy, a nie śliwkowy :D Zdarza mi się aplikować go pod makijaż i nie sprawia mi to żadnych problemów, bo szybko się wchłania. Jest ogromnym przyjemniaczkiem w codziennej pielęgnacji - skóra jest gładka, miękka i pozbawiona przesuszeń. Nie zauważyłam żeby olej miał właściwości komedogenne. Bardzo chętnie kupię ponownie i to większą pojemność :) 30g/10,82 zł - dostępny tutaj.
BRAZYLIJSKA GLINKA FIOLETOWA - OD PRODUCENTA :
Dzięki wysokiej zawartości minerałów, w tym głównie krzemu, glinka wzmacnia oraz uelastycznia skórę, wysyca ją cennymi minerałami, regeneruje, przyśpiesza proces gojenia, poprawia metabolizm skóry oraz mikrokrążenie, dzięki czemu wpływa na zdrowy koloryt i lepsze odżywienie skóry, a także wspomaga walkę z wolnymi rodnikami. Jest szczególnie cennym naturalnym składnikiem kosmetycznym wykazującym działanie ujędrniające i rewitalizujące zwiotczałą, starzejącą się skórę. Wchłania nadmiar tłuszczu, zanieczyszczenia oraz obumarłe komórki naskórka. W efekcie skóra jest wygładzona, koloryt ożywiony a pory oczyszczone i zwężone. Fioletowa glinka brazylijska wykazuje silne właściwości rewitalizacyjne i przeznaczona jest do pielęgnacji wszystkich rodzajów cer.
ODE MNIE :
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie maseczki (z dodatkiem oleju śliwkowego ♥) - jak widzicie jest ona raczej brązowa, a nie fioletowa.. nieco mnie to rozczarowało :( Strasznie się sypie z twarzy przy zasychaniu.. nie miałam takich problemów przy żadnej glince. Wszystko dookoła jest przez to brudne. Jeśli chodzi o samo działanie, to skóra jest dobrze oczyszczona, wygładzona i zrelaksowana - czyli właściwie efekt jak po każdej glince, bardzo zadowalający. Zapach kojarzy mi się z Domestosem i nie jest to raczej wina połączenia glinki z olejem śliwkowym. Co mogę powiedzieć? Działanie glinki jest bardzo w porządku, ale nie jest najprzyjemniejszym mazidłem - zapach, brudzenie no i szczególik - kolor. Na szczęście w sklepie dostępne są też inne rodzaje glinek. 50g/11,73 zł - dostępna tutaj.
Produkty otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem z półproduktami kosmetycznymi mazidla.com
Znacie te produkty? Zamawialiście coś z mazidla.com? :)
niedzielne domowe spa z mazidla.com : brazylijska glinka fioletowa + olej śliwkowy
Staram się, aby znaleźć w każdą niedzielę kilka minut na relaks i domowe spa. Właściwie, to od jakiegoś czasu maseczka minimum raz w tygodniu stała się dla mnie obowiązkiem. Glinka fioletowa jest to trzecia już w mojej kolekcji glinka, a olej śliwkowy drugi. Jak się sprawdziły?Tworzenie naturalnych maseczek stało się dla mnie norma, nie sięgam już raczej po sklepowe saszetki. Tak na dobrą sprawę naturalne produkty wychodzą o wiele korzystniej. Sklep mazidla.com ma ich w swojej ofercie bardzo dużo.
OLEJ ŚLIWKOWY - OD PRODUCENTA :
Olej śliwkowy to olej delikatny, lekki, łatwo rozprowadzalny oraz szybko i głęboko wnikający w skórę, dzięki czemu po aplikacji nie odczuwa się nadmiernej tłustości. Wchłania się idealnie pozostawiając skórę jedwabiście suchą. Czyni ją ponadto miękką i elastyczną, wzmacnia ściany naczynek krwionośnych, przyspiesza regenerację naskórka oraz pobudza krążenie.
ODE MNIE:
Oleje mają zbawienne działanie na moją suchą skórę, ten nie jest tak tłusty jak arganowy, więc nie waham się używać go na dzień. Zapach ma (co zaskakujące) marcepanowy, a nie śliwkowy :D Zdarza mi się aplikować go pod makijaż i nie sprawia mi to żadnych problemów, bo szybko się wchłania. Jest ogromnym przyjemniaczkiem w codziennej pielęgnacji - skóra jest gładka, miękka i pozbawiona przesuszeń. Nie zauważyłam żeby olej miał właściwości komedogenne. Bardzo chętnie kupię ponownie i to większą pojemność :) 30g/10,82 zł - dostępny tutaj.
BRAZYLIJSKA GLINKA FIOLETOWA - OD PRODUCENTA :
Dzięki wysokiej zawartości minerałów, w tym głównie krzemu, glinka wzmacnia oraz uelastycznia skórę, wysyca ją cennymi minerałami, regeneruje, przyśpiesza proces gojenia, poprawia metabolizm skóry oraz mikrokrążenie, dzięki czemu wpływa na zdrowy koloryt i lepsze odżywienie skóry, a także wspomaga walkę z wolnymi rodnikami. Jest szczególnie cennym naturalnym składnikiem kosmetycznym wykazującym działanie ujędrniające i rewitalizujące zwiotczałą, starzejącą się skórę. Wchłania nadmiar tłuszczu, zanieczyszczenia oraz obumarłe komórki naskórka. W efekcie skóra jest wygładzona, koloryt ożywiony a pory oczyszczone i zwężone. Fioletowa glinka brazylijska wykazuje silne właściwości rewitalizacyjne i przeznaczona jest do pielęgnacji wszystkich rodzajów cer.
ODE MNIE :
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie maseczki (z dodatkiem oleju śliwkowego ♥) - jak widzicie jest ona raczej brązowa, a nie fioletowa.. nieco mnie to rozczarowało :( Strasznie się sypie z twarzy przy zasychaniu.. nie miałam takich problemów przy żadnej glince. Wszystko dookoła jest przez to brudne. Jeśli chodzi o samo działanie, to skóra jest dobrze oczyszczona, wygładzona i zrelaksowana - czyli właściwie efekt jak po każdej glince, bardzo zadowalający. Zapach kojarzy mi się z Domestosem i nie jest to raczej wina połączenia glinki z olejem śliwkowym. Co mogę powiedzieć? Działanie glinki jest bardzo w porządku, ale nie jest najprzyjemniejszym mazidłem - zapach, brudzenie no i szczególik - kolor. Na szczęście w sklepie dostępne są też inne rodzaje glinek. 50g/11,73 zł - dostępna tutaj.
Produkty otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem z półproduktami kosmetycznymi mazidla.com
Znacie te produkty? Zamawialiście coś z mazidla.com? :)
Ja nie znam, używałam kiedyś tylko glinki zielonej i w sumie jakoś nie jestem przekonana do samodzielnego robienia kosmetyków :) A co do regularności z maseczkami, ostatnio u mnie też się to dzieje. Sama się sobie dziwię, ale bardzo pilnuję, żeby 2 razy w tygodniu nałożyć sobie maseczkę na buźkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fantastyczny zapach oleju śliwkowego <3
OdpowiedzUsuńKolorek ma fajny :) Ostatnio kupiłam glinkę zieloną :)
OdpowiedzUsuńooo glinki zielonej jeszcze nie miałam:D
UsuńAni o jednym, ani o drugim nie słyszałam :) Glinka mnie bardzo zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na rozdanie do mnie ;)
Zaciekawiłaś mnie olejem śliwkowym :) Muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńNie zamawiałam jeszcze nic ale chętnie zerknę na asortyment :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nic nie zamawiałam z tej stronki ale słyszałam o niej :):)
OdpowiedzUsuńUhh muszę w końcu kupić jakąś glinkę :p
OdpowiedzUsuńSzkoda, że sypie się i tworzy bałagan ale dobrze, że w jakiś sposób chociaż działa. :)
OdpowiedzUsuńO glince fioletowej słyszę po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńTen zapach raczej nie jest zachęcający. A o oleju śliwkowym jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńtak patrze na Ciebie i nic sie nie zmienilas w mojej glowie od czasow koloni w mje :D a ile to już lat :D co do masek mam narazie dwie nowosci z planet spa od avonu :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam glinek, zawsze kupuję gotowe maseczki, najlepiej w saszetkach :) Olej śliwkowy mnie zainteresował z chęcią sama bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie wykonanie takiej maseczki ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze półproduktów do domowych maseczek, ale glinki bardzo mnie ciekawią. Najbardziej chyba zielona i biała :)
OdpowiedzUsuńFioletowej glinki jeszcze nie miałam. Ja jestem fanką czarnej i białej ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym takie mazidła wypróbowała na skórze, bo lubię wszystko co nietypowe. :D Domowe spa najlepsze!
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę przekonać się do robienia maseczek, to chyba z lenistwa :P
OdpowiedzUsuńpiona za maseczkę z glinki:D
OdpowiedzUsuńOlejek chętnie wypróbuję. Teraz zauważyłam Twoje zdjęcie na istagrams,nie wiedziałam że masz tak długie włosy :-)
OdpowiedzUsuńO olejkiem śliwkowym jeszcze się nie spotkałam. :-)
OdpowiedzUsuńZ olejkiem śliwkowym jeszcze się nie spotkałam. :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam glinki i efekt jaki się po nich osiąga ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest fioletowa! Lepiej nie dopuszczać do zasychania glinek na twarzy, można w ten sposób zrobić sobie krzywdę, podrażnić i wysuszyć skórę.
OdpowiedzUsuńwiem, wiem ale one tak szybko wysychają że nie nadążam :D ale staram się je spryskiwać wodą :)
Usuńnie znałam i nie zamawialam! ale olej sliwkowy brzmi fascynujaco i wlasnie laduje na mojej liscie ;)
OdpowiedzUsuńO coś nowego, nie znam ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam glinki :)
OdpowiedzUsuńOlej śliwkowy mi się marzy więc pewnie kiedyś zamówię :)
OdpowiedzUsuńOlej śliwkowy to dla mnie nowość <3
OdpowiedzUsuńOlej wydaje się być obiecujący :)) Buziaki :***
OdpowiedzUsuńNigdy nic od nich nie miałam, ale namówiłaś mnie :) Ja też w weekend staram się robić wolne dla swojego odpoczynku, ale to wychodzi tylko na papierku. A tak na prawdę jak zawsze jest pełno prac, nauki, nadrabiania i kończy się tym że czas pędzi jak szalony, a ja nie zrobiłam nic co choć trochę umiliłoby mi tydzień...
OdpowiedzUsuńlubię wszelakie glinki, ale tej bym się bała nałożyć, przez ten zapach podobny do domestosa buuu ;/
OdpowiedzUsuńu mnie glinki powodują masakryczną reakcję alergiczną..
OdpowiedzUsuńGlinkę uwielbiam! Ale z mazideł nigdy nic nie zamawiałam. :)
OdpowiedzUsuńLubię tę stronę i ich ofertę :) tych produktów akurat nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńBuuu, nie pozwalaj glince zaschnąć, bo wszystkie syfki pójdą z powrotem w skórę :( Glinki brazylijskie bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuństaram się, ale zanim nałożę całość to już wysycha :( staram się pryskać wodą :)
UsuńZ tego sklepu chcielibyśmy po niejedną rzecz sięgnąć:)
OdpowiedzUsuńLubię produkty z Mazideł - olej śliwkowy kiedyś miałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale olejek mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńJa o tych produktach słyszę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku kupiłam ten olej, jak dla mnie świetny i faktycznie ma wspaniały marcepanowy zapach :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze jest dostepny tylko na stronce :c
OdpowiedzUsuńsliwkowy uwielbiam :) p.s. piekne oczy:)
OdpowiedzUsuńFajna ta glinka,super wygląda:)))
OdpowiedzUsuńbędę musiała w jakąs zainwestować :)
OdpowiedzUsuń