paznokcie,
haul kosmetyczny
Dzisiaj przychodzę do Was z jednym z najbardziej lubianych postów na blogu - nowości kosmetyczne ostatniego miesiąca. Nie rozpisując się zbytnio we wstępie, zapraszam do oglądania :)
Drogeryjne szampony popularnych marek zwykle nie służą skórze mojej głowy, ale szampon nadający objętość volume sensation od Nivea należy do wyjątków. Miałam go już kilka miesięcy temu i naprawdę spełnił swoje zadanie. Dodatkowo bardzo ładnie pachnie i co najważniejsze nie podrażnia skalpu. Nie stosuję go codziennie, ale lubię po niego sięgnąć raz czy dwa w tygodniu.
W ostatnim czasie odstawiłam odżywki w sprayu na rzecz tych do spłukiwania, ale mam ogromną słabość do tego typu odżywek z serii Gliss Kur od Schwarzkopf. Miałam już chyba wszystkie rodzaje i naprawdę lubię do nich wracać. Można powiedzieć, że ich właściwości odżywcze czy naprawcze są znikome, ale dobrze wygładzają włosy i ułatwiają ich rozczesywanie.
Ostatnio w Biedronce można było dorwać dwupak różowych płynów micelarnych z Garniera w cenie ok. 24 zł (chyba wciąż są dostępne). Jako że uwielbiam ten płyn i wystarcza mi na naprawdę długo, to nie mogłam przejść obok tej oferty obojętnie. Myślę, że ten zapas wystarczy mi spokojnie do wakacji albo i na dłużej.
Na aliexpress zamówiłam zestaw 8 pędzli do makijażu oka. W podekscytowaniu oczekiwałam na paczkę i muszę przyznać, że było warto. Za zestaw nie zapłaciłam chyba nawet 10 zł, a daje mi możliwość wykonania pełnego makijażu oka. Pędzle są świetnej jakości, nie śmierdzą, włosie jest milutkie, nie wypada.
Kosmetyki Farmona z serii Tutti Frutti znane są ze swoich pięknych owocowych zapachów. Ostatnio zachwycałam się kremem do rąk pachnącym brzoskwinią i mango, dlatego też stwierdziłam że przetestuję cukrowy peeling do ciała o tym samym zapachu.
Ogromną sympatią obdarowałam w ostatnich miesiącach czekoladową maskę z Kallosa. Kiedy jakiś tydzień temu dosięgnęła ona dna, stwierdziłam że sprawdzę przeciwny jej wariant zapachowy - waniliowy. Jeszcze nie zaczęłam jej stosować, ale już mogę powiedzieć że zapachem czekolada zdecydowanie u mnie wygrywa ;)
Ostatnią rzeczą kupioną właściwie bardziej z przymusu niż z chęci są cążki do skórek z Superpharm. Jest to narzędzie do manicure i pedicure, z którym nigdy wcześniej nie miałam okazji się spotkać. Na studiach nauczyłam się go poprawnie używać i muszę przyznać, że to świetna sprawa dla osób, które mają problem z grubym naskórkiem nachodzącym na paznokcie.
A jak tam Wasze ostatnie nowości? Znacie moje? :)
A jak tam Wasze ostatnie nowości? Znacie moje? :)
Fajne nowości :) dla mnie czekoladowy Kallos jest taki sobie, bo jak tylko pójdę z mokrymi włosami to mam straszny puch na głowie :P
OdpowiedzUsuńa peeling cukrowy polecam! uwielbiam go! ;) co prawda nie był to jakiś wymarzony zapach ( chyba był z kiwi) to na ciele robił cuda i było to czuć :))
u mnie na razie mało nowości, postawiłam na kończenie wszystkich moich kosmetyków w domu :P
Lubię masła do ciała Tutti Frutti...
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy.:)
OdpowiedzUsuńRównież mam te pędzle i jestem z nich mega zadowolona.:D
uwielbiam ten różowy micelek z Graniera, niezastąpiony! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńZ Nivea najbardziej lubię long repair, a kallos używam tej latte. :-) Pięknie pachnie!
OdpowiedzUsuńTeż mam podobny zestaw pędzi z aliexpress i są na prawdę świetne:)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony płyn micelarny :P Ja ostatnio kupiłam maskę bananową z Kallosa :D
OdpowiedzUsuńFajne nowości :) też lubię różowy micel Garniera :)
OdpowiedzUsuńTeż akurat skusiłam się w tym miesiącu na te płyny micelarne garniera ;)
OdpowiedzUsuńKallos tez u mnie super się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam odżywki od Glisskur i od czasu do czasu tylko zdradzam je z Klorane. Według mnie to jedne z lepszych :)
OdpowiedzUsuńMam te same pędzelki i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Uwielbiam Garniera :)
OdpowiedzUsuńMoje ostatnie zdobycze (kiedy je wszystkie wziełam do kupy aby zrobić im "sesję" zdjęciową na bloga)nieco mnie przeraziły tzn. ich ilość. Po ostatnim tego typu poście nie pisałam kolejnego bo była by to lekka przesada;/
OdpowiedzUsuńU ciebie bardzo zaciekawiła mnie ta odżywka z Glisskur. Tutaj mam dostęp jedynie do wersji różowej która strasznie moje włosy obciąża i zamaist nadawać blask i pomagać w rozczesywaniu matowi moje włosy i je plącze;/
Jestem bardzo ciekawa tej maski.
OdpowiedzUsuńTe pędzle mnie intrygują, muszę w końcu sobie jakieś kupić - bo dopiero zaczynam swoją przygodę z pełnym makijażem twarzy. Maski z Kallosa jeszcze nie miałam i zawsze gdy jestem w drogerii chcę ją kupić ale się odmyślam.. :-(
OdpowiedzUsuńCzęść znam i ciekawi mnie maska, bo ja akurat kallosa czekoladowego średnio lubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa z tej wersji maski Kallosa byłam baaardzo zadowolona :D Świetne rzeczy robiła z włosami :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńUjęła mnie ta toaletka masz piękne lustro i słoiczek z serduszkiem ♥ A kosmetyk jaki mi wpadł w oko to ta maska waniliowa do włosów. Też muszę zakupić coś z Kallosa. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńTen 2-pack Garniera to kosztował chyba raczej 24zł :)
OdpowiedzUsuńAle masz ładny pojemnik na pędzle :) Maski Kallosa znam i kiedyś je uwielbiałam, a peelingi z farmony to jedne z lepszych jakie miałam :) Reszty produktów niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńmialam plyn miclarny, ale ten w zielonej butelce i tak srednio sie sprawowal :( wole ZIAJE wersje niebieska. ladnie wszystko usuwa i jest tania.
OdpowiedzUsuńTutti Frutti bardzo lubię masła :) Płyny micelarne Garniera mam nadzieję, że jeszcze są dostępne w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw pędzelków
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się nowe cążki :D
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńTutti Frutti to mega zapachy:)
OdpowiedzUsuńVanilla mnie ciekawi...
OdpowiedzUsuńświetny haul, uwielbiam Garniera
OdpowiedzUsuńa ja nie przepadam za Farmoną. Te ich produkty są tak napakowane paraffiną. Nie lubię tego uczucia oblepienia na ciele.
OdpowiedzUsuńFajne nowości :) cukrowy peeling chętnie bym wypróbowała, a maski z Kallosa bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPŁYN MICELARNY z GARNIERA jest teraz w bardzo dobrej cenie i to w 2 paku :)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny Garniera uwielbiam, w tej cenie nie ma lepszego! Fajne te pędzelki, muszę przejrzeć ofertę chińskich stron;)
OdpowiedzUsuńKallosa waniliowego jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości, znam odżywkę z tej serii Volume Sensation. Szamponu jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńmiłego używania :)
OdpowiedzUsuńLubię ten micelar i nawet nie wiedziałam, że był jego dwupak w biedronce :(
OdpowiedzUsuńZapraszam Mój Blog :)
Mam ten sam zestaw pędzli z Aliexpress i bardzo je lubię :) Są lepsze niż te od Inglota, które mam...
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam te mgiełki z GlissKura i właśnie używam teraz tej olejowej :)
OdpowiedzUsuńo proszę jak bogato ; ) świetne produkty
OdpowiedzUsuńGarniera uwielbiam ,Farmona oddaje zapachy idealnie :)
OdpowiedzUsuńSuper te pędzelki ;)
OdpowiedzUsuńThis is such a nice post!
OdpowiedzUsuńI follow you :)
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Peelin i płyn bardzo lubię a pędzle wyglądają obiecująco
OdpowiedzUsuńcałkiem sporo nowości ;) ja skusiłam się na La roche possay (woda micelarna i krem na przebarwienia) oraz Klorane (szampon, odzywki ) :)
OdpowiedzUsuńTen szampon również od czasu do czasu stosuję :) Sprawdza się na moich cienkich włosach. :)
OdpowiedzUsuńwszystko znam chociaż nie wszystko używałam :) widziałam płyn z garniera w promocji, ale kupiłam nową wersje i teraz żałuje :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię te odżywki w sprayu i peelingi Farmona :)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam ten zapas Garniera, prawie non stop go używam:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te peelingi Tutti frutti ;) Waniliową maskę z Kallosa też mam :) A płynów z Garniera nie lubię :(
OdpowiedzUsuńLubię mieć w szafce odżywkę do włosów w sprayu, bo jak nie mam czasu i chcę szybko umyć włosy, to taka się przydaje :) Widziałam w Biedronce ten dwupak Garniera, ale mam w zapasie jeszcze dwa płyny micelarne, więc nie kupiłam :) A pędzle wyglądają naprawdę fajnie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki Tutti Frutti, mają obłędne zapachy. Płyny Garniera faktycznie są naprawdę dobre, szkoda że nie zobaczyłam tej promocji w Biedronce, poszukam, może jeszcze trafię :-)
OdpowiedzUsuńha i ja mam micelek od Garniera:)
OdpowiedzUsuńMój ukochany słoiczek z Pepco <3
OdpowiedzUsuńoo fajnie wiedzieć że taka promocja jest w Biedronce na micelki. Skuszę sie na pewno :)
OdpowiedzUsuńZ płynem z Garniera również się nie rozstaję. Dosyć szybko go zużywam. Miłego dnia życzę :*
OdpowiedzUsuńZamówiłam jakiś czas temu takie pędzle z Aliexpress, ale czekam jeszcze na paczkę :) Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny z Garniera uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPędzle wyglądają na bardzo dobre :) też mnie kusi ten peeling do ciała
OdpowiedzUsuńRównież używam tych płynów od Garniera. Są naprawdę fajne, delikatne a jeśli trafi się na promocję można kupić naprawdę tanio :)
OdpowiedzUsuńCałkowicie sensowne zakupy. Dla mnie ta maska Vanilla była bublem zeszłego roku niestety:(
OdpowiedzUsuńWydaje mi sie, ze trochę podkoloryzowali cenę za ten dwupak, bo ja juz niejednokrotnie kupiłam jedna sztukę za cenę 8 zł właśnie w Biedronce... Może akurat trafiałam na jakieś super promocje :D
OdpowiedzUsuńFajne nowości,jestem ciekawa tych pędzli. Dzisiaj zamówiłam sobie na alli chińskie puchacze:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy tych masek do włosów. <3 I Farmony też! :) Daj znać, czy ten peeling jest dobrym ścierakiem. :))
OdpowiedzUsuńMyślałam o tym dwupaku micela Garnierowego, ale w końcu nie wzięłam ;)
OdpowiedzUsuńKallosa vaniliowego miałam, ale jakoś mleczna wersja bardziej przypadła mi do gustu :)
mój ukochany micel, nie skusiłam się na promocję, bo słyszałam o nowości z olejkiem od garniera i chcę ją koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTen szampon najlepszy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
tez lubie te odzywki Gliss Kur :)
OdpowiedzUsuńTe pędzelki wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJa biorę się teraz za zamawianie pędzli ale do twarzy :) Makijazu nie potrafię więc takie są mi zbędne :P Chodzi mi o puder róż i podkład głównie :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym Kallosem, ale ma skrajne opinie...a u siebie widziałam go tylko w dużej pojemności...Ciekawe jak się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą serię Tutti frutti :)
OdpowiedzUsuńcudowna masz toaletke zauroczyła mnie <3 a zakupy świetne
OdpowiedzUsuńhttp://wooho11.blogspot.com/ zapraszam :) jak Ci sie spodoba to zaobserwuj-to duza motywacja a ja dopiero zaczynam :)
Ostatnio lubię oglądać takie zakupy, takie czyli konkretne bez milion zbędnych rzczy :) Tez skusiłam sie na płyny micelarne w duo :)
OdpowiedzUsuńPS. Czy ja nie znam Cię z instagramu? ^^ wiem jak to brzmi ^^ jesli tak/ lub nie to załuje ze trafiłam tu tak pozno :) pędzę nadrabiać zaległości!
Nie znam większości z powyższych kosmetyków więc chętnie poczytam o nich na blogu jak już je przetestujesz :) Znam jedynie płyn micelarny z Garniera - lubię, ale porzuciłam go na rzecz Biodermy, i inną wersję tej odżywki Gliss Kur - a konkretniej aktualnie mam fioletową, i kiedyś jeszcze miałam jakąś żółtą (może to ta sama tylko zmienili opakowanie hmm) - tak jak piszesz, lubię je za ułatwianie rozczesywania :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w mojej Biedronce tych płynów nie było - na pewno bym się na nie skusiła, bo miałam już jedno opakowanie i bardzo ten micel polubiłam :D Super zakupy - mam podobne cążki od ponad 3 lat i nadal są w idealnym stanie ;)
OdpowiedzUsuńKocham te odżywki w sprayu...też miałam już chyba wszystkie i dzięki nim pięknie i bezboleśnie rozczesywanie włosy
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze zdjęcia na blogu jakie widziałam<3 podziwiam :*
OdpowiedzUsuńWiększość z produktów to moi ulubieńcy, Garniera uwielbiam i zawsze mam zapas, odzywki Kallos podobnie:D
OdpowiedzUsuń