pielegnacjatwarzy

Krem normalizujący zielona herbata dla skóry tłustej i mieszanej - Farmona

8/12/2016 Unknown 52 Comments

Nie wyobrażam sobie aplikacji podkładu na nie pokrytą wcześniej żadnym kremem skórę. Choćby to miał być najtłustszy krem na świecie, który spowoduje u mnie świecenie, to wolę to niż suchą skorupę. Mam cerę mieszaną, aplikacja podkładu bez zastosowania wcześniej kremu wielokrotnie kończyła się u mnie katastrofą. Suche place wybarwione na pomarańczowo wyglądały o wiele gorzej niż niepomalowana twarz. Na szczęście to było lata temu, a teraz wiem czego moja skóra potrzebuje i wciąż testuję dla niej coś nowego, z nadzieją na jeszcze lepszego. Dzisiaj pod lupą znajduje się krem normalizujący z zieloną herbatą firmy Farmona - zachęcam do przeczytania :)

OD PRODUCENTA:

Krem opracowany został z myślą o skórze tłustej i mieszanej. Producent deklaruje, że 90% składników to składniki naturalne, a w pozostałych 10% nie znajdziemy parabenów, BHA, alkoholu etylowego, oleju parafinowego i barwników. Zawiera szereg składników aktywnych, które pozytywnie wpływają na te akurat typy skóry:
- ekstrakt z zielonej herbaty - tonizuje, łagodzi podrażnienia, chroni przed działaniem wolnych rodników
- ekstrakt z oczaru wirginijskiego - zmniejsza widoczność rozszerzonych porów i przywraca skórze  zdrowy koloryt.
cynk PCA hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za powstawanie trądziku, reguluje wydzielanie sebum
- biokompleks matujący - doskonale pielęgnuje tłustą skórę, zapewniając jej komfort oraz świeży i matowy wygląd przez cały dzień
- masło Shea i olejek migdałowy - odżywiają i regenerują, chronią przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych
- inutec - nawilża i chroni przed powstawaniem podrażnień.


SKŁAD


Aqua (Water), Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Ethylhexyl Stearate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Ceteareth-20, Dimethicone, Propylene Glycol, Rosa Canina (Rose) Fruit Extract, Hydrolyzed Silk, Sodium Hyaluronate, Soluble Collagen, Hydrolyzed Elastin, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Inulin, Cera Alba (Beeswax), Polyacrylate-13, Polyisobutene, Polysorbate 20, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Disodium EDTA, Xanthan Gum, Parfum (Fragrance), Citronellol, Geraniol.

ZAPACH, KONSYSTENCJA, OPAKOWANIE

Sama szata graficzna produktu wygląda bardzo estetycznie i kojarzy się naturalnie. Krem zamknięty jest w szklanym słoiczku, zabezpieczony sreberkiem i dodatkowo znajduje się jeszcze w kartoniku, na którym znajdziemy wszystkie potrzebne informacje. Zapach jest przyjemny i delikatny, nie utrzymuje się na skórze zbyt długo. Konsystencja kremu jest lekka, dzięki czemu bardzo szybko się wchłania.

KOSMETYK W LICZBACH

Słoiczek mieści w sobie 50 ml kremu, który można używać przez 6 miesięcy od otwarcia. Cena to 12,50 zł.

MOJA OPINIA

Potrzebowałam dobrego kremu pod makijaż i taki krem udało mi się kupić. Dzięki swojej lekkiej konsystencji niesamowicie szybko się wchłania, przez co od razu po jego nałożeniu mogę aplikować podkład. Ciężko mi powiedzieć czy zmniejsza widoczność rozszerzonych porów, a także czy sprawdza się jako krem matujący. Stosuję go już jakieś 2 czy 3 miesiące i widzę znaczą poprawę w stanie mojej cery. Jeśli chodzi o powstawanie niedoskonałości - jest ich zdecydowanie dużo mniej. Krem dobrze nawilża i poprawia koloryt skóry, myślę że to głównie dzięki niemu moja skóra wygląda dobrze nawet i bez makijażu.

12,50 zł za krem, który wpływa pozytywnie na skórę i świetnie sprawdza się pod makijażem.. dla mnie bomba, nie wiem jak dla Was. Teraz skuszę się na wersję z aloesem, ale do tej na pewno powrócę :)

Znacie go lub inne kremy z tej serii? Może właśnie ten z aloesem? :)

Zobacz inne posty:

52 komentarze:

  1. Ja też zawsze przed aplikacją podkładu obowiązkowo nakładam krem.

    OdpowiedzUsuń
  2. O idealny krem dla mnie! muszę sobie go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będe musiała wypróbować, bo idealnie wpasowuje się w potrzeby mojej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie używałam żadnego kosmetyku z Farmony, aż zapomniałam jakie są fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat tego produktu jeszcze nie znam, to chyba nowość ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego kremu jeszcze nie miałam, ale może się skuszę bo zapowiada się całkiem przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetnie, że krem tak super się sprawdza tym bardziej za tak atrakcyjną cenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje mi się, że dzisiaj na niego wpadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej wersji nie znam, może wypróbuję gdy skończy mi się Biolaven ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja mama lubi z Farmony krem z dodatkiem dzikiej róży jest on przeznaczony do cery dojrzałej.

    OdpowiedzUsuń
  11. O kurde, pierwszy raz go widzę i faktycznie wydaje się być bardzo fajny;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sądząc po Twojej opinii - byłby to świetny krem dla mnie. Do tego niska cena. Muszę go koniecznie wypróbować, dlatego zapisuję sobie jego nazwę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten z aloesem może się u mnie sprawdzić, wszystko co ma aloes dobrze na mnie działa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Za tą cenę tylko brać i ...wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam ten krem ale chyba wersję z aloesem i był nawet ok ☺

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo niska cena, ja mam skórę suchą , wymagającą.

    OdpowiedzUsuń
  17. Za taką cenę warto wypróbować :) Wersja z aloesem też może być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawy, ale szkoda, że nie dla mojej skóry.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja ogólnie lubię herbatę zieloną jako tonik.

    OdpowiedzUsuń
  20. Poznałam inną wersję i mnie nie zachwyciła ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. Krem w sam raz dla mnie, więc chętnie sięgnę po niego przy najbliższych zakupach.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam go, ale cena i jego właściwości zachęcają do zakupu :) No i fajnie, że sprawdza się pod makijaż :)
    Jeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście TUTAJ, dzięki <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajna cena, urocze opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pierwszy raz go widzę ale mega mnie na niego kusisz i chyba go poszukam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo lubię kosmetyki z zieloną herbatą. Sądząc po Twoim opisie i mnie by pasował ten krem. Muszę go kupić przy okazji.

    OdpowiedzUsuń
  26. Skad wygląd zachęcająco koniecznie muszę wypróbować ten krem! 😀

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo go chce :) Wydaje się być dla mnie idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie miałam nic z tej firmy, ale chyba się za nią rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie znam tego kremu, ale być może mu się bliżej przyjrzę, zwłaszcza że kosztuje naprawdę niewiele, a przy tym całkiem fajnie się spisuje (przynajmniej u Ciebie)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nigdy nie stosowałam tego kremu.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten skład mnie jednak nie zachęca, a zieloną herbatę wole popijać późnym popołudniem przy dobrej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  32. A ja z kolei nie nakładam żadnego kremu przed, chyba byłoby mi tego za dużo, ale spróbuję, może się mile zaskoczę :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kuszący i fajnie. że sprawdza się pod makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jeszcze tych kremów nie miałam, zużyje to co mam i je wypróbuję, póki co świetnie się u mnie sprawdza nawilżająca mixa ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie dla mojej skory, ale fajnie, że u Ciebie się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie miałam jeszcze tego kremu, ale po Twojej recenzji chyba się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Widziałam go gdzieś ostatnio w markecie. Piękna zakrętka, przyciąga wzrok :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo przydatny post, ponieważ ciągle poszukuje kremu z dobrym składem, który nie zawiera parafiny i oleju mineralnego jak i parabenów a jest w dobrej cenie, a ten wydaje się być świetny. Zapiszę nazwę i jak tylko skończy mi się mój obecny krem to z pewnością go kupię :D :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Zastanawiałam się, czy go kliknąć kompletując zamówienie na Farmonie... teraz już nie mam wątpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Zielona herbata, mmm! Musi bajecznie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  41. oo zawsze mam problem z znalezieniem kremu na rano, a teraz wiem co kupić ;D

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja nadal idealnego kremu nawilżającego nie znalazłam, więc może po niego sięgnę. Na razie wykańczam jednak Effaclar H. Dobrze sprawdza się też u mnie żel aloesowy - dobrze nawilża, działa na przebarwienia a jednak nie obciąża :)

    OdpowiedzUsuń