makijazoczu
Zaczynając od kwestii technicznych - maskary przyciągają wzrok swoimi błyszczącymi opakowaniami, które nasuwają pewne skojarzenie z droższymi tuszami marki Loreal. Te firmy Delia kosztują zaledwie 15,90 zł i są produktami produkowanymi w Polsce. Każdy z nich bardzo ładnie pachnie i jest mocno czarny. Zawartość tuszu w opakowaniu to 12 ml. Z tyłu opakowania narysowany jest kształt szczoteczki, dzięki czemu możemy darować sobie nieszczęsne otwieranie kosmetyków w drogeriach.
MASKARA KERATIN LASH POGRUBIAJĄCA
MASKARA COLLAGEN LASH PODKRĘCAJĄCA
nowości firmy Delia - trzy tusze do rzęs wzbogacone keratyną, olejem arganowym lub kolagenem
W ostatnim czasie w ręce wpadły mi trzy nowe maskary marki Delia Cosmetics, które to od razu zaintrygowały mnie swoimi nazwami: collagen lash, keartin lash i argan lash. Jak można się domyślić, nazwa wskazuje na zawartość tych o to składników w przedstawionych poniżej tuszach do rzęs.
Zaczynając od kwestii technicznych - maskary przyciągają wzrok swoimi błyszczącymi opakowaniami, które nasuwają pewne skojarzenie z droższymi tuszami marki Loreal. Te firmy Delia kosztują zaledwie 15,90 zł i są produktami produkowanymi w Polsce. Każdy z nich bardzo ładnie pachnie i jest mocno czarny. Zawartość tuszu w opakowaniu to 12 ml. Z tyłu opakowania narysowany jest kształt szczoteczki, dzięki czemu możemy darować sobie nieszczęsne otwieranie kosmetyków w drogeriach.
MASKARA ARGAN LASH POGRUBIAJĄCO-WYDŁUŻAJĄCA
W składzie znajdziemy olej arganowy, który wpływa na wzmocnienie i odżywienie rzęs. Spośród tych trzech maskar, jest ona jedyną posiadającą szczoteczkę z włosia. Kształtem przypomina ona grzebyk, którego 'płaska' strona ułatwia malowanie dolnych rzęs. Tą maskarę polubiłam chyba najbardziej, pewnie ze względu na to, że jestem właśnie zwolenniczką szczoteczek z włosia.
MASKARA KERATIN LASH POGRUBIAJĄCA
Tutaj mamy do czynienia z prostą silikonową szczoteczką. Nie zbiera ona na sobie nadmiaru tuszu, dzięki czemu efekt jaki daje na rzęsach to prawdziwie pogrubienie, a nie sklejenie ich. W składzie znajdziemy keratynę, która wpływa na wzmocnienie rzęs.
MASKARA COLLAGEN LASH PODKRĘCAJĄCA
Ostatnia z przedstawianych przeze mnie maskar zawiera kolagen, który wpływa na odżywienie rzęs. Szczoteczka jest silikonowa, a jej kształt określany jest jako bałwankowy. Już solo daje świetny efekt, ale z zalotką jest on jeszcze lepszy.
Każda maskara jest tak samo dobrze trwała, nie kruszy się, nie skleja rzęs, tylko ładnie je rozdziela. Spełniają one moje oczekiwania wobec tuszu, a dodatkowo mają w sobie składniki wpływające pozytywnie na rzęsy. Wiadome jest, że codzienne malowanie wpływa osłabiająco na ich kondycję, dlatego dobrze że zaczyna się zmieniać składy tuszów do rzęs. Tak naprawdę każda z tych maskar daje podobny efekt, z każdego powinnaś być zadowolona. Wybór jaki pozostaje dla Ciebie, to szczoteczka, którą najbardziej Ci odpowiada. Nie przechodź koło nich obojętnie, to naprawdę produkty warte przetestowania, a przecież lubimy dobre i niedrogie kosmetyki :)
Który Cię zainteresował? Uważasz, że to może być dobry zamiennik dla tuszy Loreal? :)
PS efektów na rzęsach spodziewajcie się na instagramie, zapraszam do śledzenia :)
Nie wiedziałam że Delia robi tak dobre tusze, na ten fioletowy dam się skusić :-)
OdpowiedzUsuńzaciekawiły mnie te tusze :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawiła mnie ta trzecia maskara, bo tuszu z taką szczotką jeszcze nigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńMam tą trójkę, ale tylko jeden zwrócił moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńWizualnie wyglądają ładnie, niestety nie podobają mi się szczoteczki. Ze względu na to, że mam krótkie a gęste rzęsy używam innego typu...ostatnio zachwycam się mascarą z Astora.
OdpowiedzUsuńOjej nie znam tych tuszy a z firmy Delia mam jedynie jedną pomadkę. Teraz mam zapas ale w przyszłosci być może skuszę się na któryś z tych tuszy.
OdpowiedzUsuńZapraszam na najnowszy wpis i pozdrawiam :)
Fioletowa i czerwona łączą moje dwa ulubione efekty na rzęsach. Jak będę miała okazję to się skuszę na nie :)
OdpowiedzUsuńten fioletowy mógłby przypaść mi do gustu :) ma ciekawą szczoteczkę.
OdpowiedzUsuńAktualnie szukam dobrego TUSZU - także z zaciekawieniem bym je przetestowała :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ekskluzywnie :) i cena fajna ;)
OdpowiedzUsuńTusze wyglądają bardzo zachęcająco ponadto przekonują mnie dodatki takie jak kolagen czy olej arganowy, który wpływa na poprawę rzęs, jednak dla mnie tusze z loreala będą zawsze numerem 1! :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że z dostępnością jest kiepsko.
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsza byłaby pogrubiająca ;) mam marniutkie rzęsy i lubię silikonowe szczoteczki ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńSama w to nie umiem uwierzyć, ale nigdy nie miałam styczności z tą marką, choć ją dobrze znam :)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej spodobała się chyba ta podkręcająca :)
OdpowiedzUsuńSuper opakowania, to na pewno. :) A czy sprawdziłyby się u mnie, nie wiem. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję przetestować. :D
OdpowiedzUsuńTeż mam i są ciekawe.
OdpowiedzUsuńmam te złota i jest bardzo fajna:)
OdpowiedzUsuńśliczne opakowania, wszystkie 3 rodzaje mnie zainteresowały, ceny przystępne więc od razu kupię sobie 3 na testowanie :D
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że jakaś firma pomyślała i z tyłu są narysowane kształty szczoteczek.
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie denerwują osoby, które każdy kosmetyk otwierają w drogeriach.
Wyglądają bardzo ciekawie, być może skuszę się na jakiś:)
Ciekawe :) Na razie nie planuję kupować tuszu do rzęs ale mam nadzieję że będę o nich pamiętać :)
OdpowiedzUsuńOpakowania super. Mnie interesują zawsze tusze jak-najbardziej-pogrubiające i nie-wodoodporne. Obawiam się jednak,że efekt tych byłby za mało widoczny jak na mnie...
OdpowiedzUsuńcoś kojarzę, że z tej marki nie miałam nigdy nic, szczoteczki wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że testuje te tusze od początku miesiąca i są naprawdę spoko :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym je wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPogrubiająca mascara mnie ciekawi ;p czy mogłyby być zamiennikiem? Zobaczymy :D
OdpowiedzUsuńCała trójka mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńChyba bym się skusiła na MASKARA KERATIN LASH POGRUBIAJĄCA
OdpowiedzUsuńSzczrze mówiąc, nigdy się jeszcze na nie, nie napotkałam, ale ich cena przyciąga, z chęcią bym wypróbowała! :)
OdpowiedzUsuńDelia Cosmetics? Znam tylko z henny do brwi, nie próbowałam innych produktów.
OdpowiedzUsuńOpakowania mają śliczne i przyciągające wzrok ;) Myślę, że również najbardziej przypadłaby mi do gustu wersja arganowa ze względu na szczoteczkę- nie jestem miłośniczką szczotek silikonowych, bo rzadko się u mnie sprawdzają ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam że naprawdę kuszą zarówno cena jak i opakowania i. A jeśli się dodatkowo sprawdAja tak jak piszesz to już jestem zachwycona !
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy mnie zaintrygowały :)
OdpowiedzUsuńNajchętniej wypróbowałabym wszystkie :D
OdpowiedzUsuńTeż wolę szczoteczki z włosia, więc pewnie też tę pierwszą bym polubiła najbardziej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich, ale opakowania mają śliczne :)
OdpowiedzUsuńhttp://luksusowezycie.pl/
prezentują się ciekawie, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKompletnie są mi te tusze nie znane, szkoda że nie pokazałaś efektu na oczkach ;)
OdpowiedzUsuńwszystkie wyglądają dobrze, zachęcające szczoteczki
OdpowiedzUsuńkosmetyków delia chyba nie ma w rossmannie? szkoda, bo na najbliższej promocji kupiłabym jakiś tusz na przetestowanie;)
OdpowiedzUsuńdla mnie czerwona najlepsza!
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie pokazałaś jak wyglądają na oku ;) mi najbardziej podoba się ta fioletowa szczoteczka
OdpowiedzUsuńSzczotka tej fioletowej jest identyczna jak w Dr Irenie Eris :) Podoba mi się ta marka co raz bardziej
OdpowiedzUsuńJa wybrałabym podkręcającą, szczoteczka wygląda fajnie i jest silikonowa, co lubię. Moje rzęsy są też ostatnio dość proste i wspomagam się zalotką, więc wygodnie byłoby móc pominąć ten krok w porannym makijażu:)
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam do mnie na małe rozdanie z okazji urodzin bloga;)
Szkoda, że nie pokazałaś na oczkach jak wyglądają :]
OdpowiedzUsuńKolagenowa szczoteczka najbardziej mnie zaciekawiła. Ciekawe, jak spisałaby się na moich rzęsach :)
OdpowiedzUsuńsuper tusze super firma;D
OdpowiedzUsuńJuż chciałam napisać, że brakuje mi efektów na rzęsach, ale PS Cię uratował :P Tusze z Loreala są moimi ulubieńcami, jestem więc ciekawa jak wyglądają te - może rzeczywiście byłyby fajnymi zamiennikami? :D
OdpowiedzUsuńfioletowa i czerwona mają spoko szczoteczki ;D
OdpowiedzUsuńDla mnie fioletowy najfajniejszy:)
OdpowiedzUsuńCiekawe te kształty szczoteczek, chętnie wypróbowałabym je na sobie :)
OdpowiedzUsuńMam ich tusz wydłużający w niebieskim opakowaniu, niestety nie spełnia do końca moich oczekiwań :(
OdpowiedzUsuńŁadnie wygladaja to z pewnoscią ;)
OdpowiedzUsuńPogrubiająco-wydłużająca byłaby dla mnie idealna. Szkoda, że nigdzie w pobliżu nie mam drogerii, w której mogłabym kupić kosmetyki tej firmy :/
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują. Najbardziej zaciekawiły mnie maskary z silikonowymi szczoteczkami.
OdpowiedzUsuń:*
Mi najbardziej odpowiada fioletowa i czerwona odnośnie szczoteczek ;) Rzeczywiście opakowanie ich jest mega przyciągające a i cena zachęcająca. Do zakupu przy najbliższej okazji ;) :P Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń