makijazoczu,
1. Pędzle i gąbeczka : zabieram wszystko to, co niezbędne mi do codziennego makijażu.. nie jestem jednak przekonana, czy będę się codziennie malować.. pewnie nie :) Pisałam już posty o tych akcesoriach, wystarczy kliknąć na nazwę i przeniesie was do nich: gąbeczka nanshy, hakuro, madame lambre.
2. Garnier - bb krem : latem używam raczej zwykłego kremu nawilżającego, ale w razie potrzeby wolę mieć lekko kryjący produkt.
3. Astor perfect stay - korektor pod oczy : przy moich cieniach jest to produkt niezbędny, choć daleki od ideału.
4. Catrice - kamuflaż : nie wyobrażam sobie go ze sobą nie zabrać, ratuje wiele sytuacji ;) .
5. NYC - puder prasowany : pewnie go nie znacie - zamówiłam go na Kosmetykach z Ameryki i bardzo polubiłam: ma lusterko, utrzymuje się na twarzy cały dzień, nie podkreśla suchych skórek i kosztował mniej niż 10 zł :D .
6. Kobo - bronzer, sahara sand : kiedy to piszę to jeszcze nie jestem pewna czy go biorę, może wezmę tylko róż..
7. Bourjois - róż, 34 Rose d'Or : różowiutki, połyskujący.. piękny!
8. Wibo - diamond iluminator, rozświetlacz : chyba nie muszę go przedstawiać :)
9. Sleek - oh so special : postanowiłam wziąć paletkę, bo nie zajmuje dużo miejsca.. może się przyda. Recenzja: tutaj.
10. Ingrid - baza pod cienie : skoro jedzie paletka, musi jechać też baza. Recenzja: tutaj.
11. Color Tattoo - permanent taupe : podkreślam nim swoje brwi.
12. Lambre - tusz wydłużający : ostatnio ogromny ulubieniec. Recenzja: tutaj.
13. Rimmel - pomadka, Airy Fairy : coś kolorowego i delikatnego na usta.
14. Pilniczek i pęseta : dwa niezbędne elementy.. zapomniałam jeszcze o zalotce ;)
Połowy rzeczy pewnie nie użyję, ale wolę mieć niż nie mieć.. mam miejsce w kosmetyczce, więc mogę sobie na to pozwolić :) A wy co zabieracie z kolorówki?
wakacyjna kosmetyczka - kolorówka
Dzisiaj nadszedł czas na drugą część zawartości mojej wakacyjnej kosmetyczki. W dalszym ciągu jestem nad morzem, post dodaje się automatycznie. Zapraszam do śledzenia na instagramie, niedługo wrócę i przejrzę nowości na waszych blogach :)1. Pędzle i gąbeczka : zabieram wszystko to, co niezbędne mi do codziennego makijażu.. nie jestem jednak przekonana, czy będę się codziennie malować.. pewnie nie :) Pisałam już posty o tych akcesoriach, wystarczy kliknąć na nazwę i przeniesie was do nich: gąbeczka nanshy, hakuro, madame lambre.
2. Garnier - bb krem : latem używam raczej zwykłego kremu nawilżającego, ale w razie potrzeby wolę mieć lekko kryjący produkt.
3. Astor perfect stay - korektor pod oczy : przy moich cieniach jest to produkt niezbędny, choć daleki od ideału.
4. Catrice - kamuflaż : nie wyobrażam sobie go ze sobą nie zabrać, ratuje wiele sytuacji ;) .
5. NYC - puder prasowany : pewnie go nie znacie - zamówiłam go na Kosmetykach z Ameryki i bardzo polubiłam: ma lusterko, utrzymuje się na twarzy cały dzień, nie podkreśla suchych skórek i kosztował mniej niż 10 zł :D .
6. Kobo - bronzer, sahara sand : kiedy to piszę to jeszcze nie jestem pewna czy go biorę, może wezmę tylko róż..
7. Bourjois - róż, 34 Rose d'Or : różowiutki, połyskujący.. piękny!
8. Wibo - diamond iluminator, rozświetlacz : chyba nie muszę go przedstawiać :)
9. Sleek - oh so special : postanowiłam wziąć paletkę, bo nie zajmuje dużo miejsca.. może się przyda. Recenzja: tutaj.
10. Ingrid - baza pod cienie : skoro jedzie paletka, musi jechać też baza. Recenzja: tutaj.
11. Color Tattoo - permanent taupe : podkreślam nim swoje brwi.
12. Lambre - tusz wydłużający : ostatnio ogromny ulubieniec. Recenzja: tutaj.
13. Rimmel - pomadka, Airy Fairy : coś kolorowego i delikatnego na usta.
14. Pilniczek i pęseta : dwa niezbędne elementy.. zapomniałam jeszcze o zalotce ;)
Połowy rzeczy pewnie nie użyję, ale wolę mieć niż nie mieć.. mam miejsce w kosmetyczce, więc mogę sobie na to pozwolić :) A wy co zabieracie z kolorówki?
Ja do swojej wakacyjnej kosmetyczki spakowałabym chyba wszystkie minerały :D
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków ani akcesoriów. No oczywiście poza pilniczkiem i pęsetą ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie kamuflaż z catrice jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńJa dziś jadę nad wodę na weekend, wiem, że potrzebuję niewiele, a obawiam się że z walizką z domu wyjdę :D
OdpowiedzUsuńPrzy takich upałach staram się nakładać jak najmniej kosmetyków na twarz, ale tusz do rzęs, jakieś cienie i błyszczyk muszę mieć koniecznie, do tego jeszcze krem BB i to mi wystarczy :)
OdpowiedzUsuńKrem BB, rozświetlacz i bronzer Kobo goszczą rownież w mojej kosmetyczce ! :))) super produkty
OdpowiedzUsuńOj Garnier to u mnie totalny niewypał;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę kupić ten róż z Bourjois. :-) Ja używam bardzo mało kosmetyków do makijażu, bo na codzień wykonuję bardzo delikatny make-up. Za to kremy, toniki i peelingi to mam ich całą kosmetyczkę! :D
OdpowiedzUsuńKorektor uwielbiam ! :) Miłego wypoczynku ! :)
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio używam praktycznie tylko korektorów, maskary i rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńo u mnie w kosmetyczce też color tatoo jako niezbędnik :D
OdpowiedzUsuńBardzo uniwersalne kolorówki, Dla mnie najważniejsze latem są cienie do powiek i maskara :-)
OdpowiedzUsuńNa wyjazd zabieram podobne kosmetyki :)zainteresował mnie ten puder z NYC :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego kremu BB z Garniera :)
OdpowiedzUsuńZestaw idealny, u mnie wygląda to bardzo podobnie :)
OdpowiedzUsuńJa na Mazury z kolorówki nic nie wzięłam, dałam odpocząć skórze od makijażu :)
OdpowiedzUsuńHaha, ja właśnie kompletuję moje kosmetyki na wyjazd i z kolorówki mam przed oczami 5 sztuk i myślę nad kremem tonującym z Ziai aaale nie wiem :D
OdpowiedzUsuńOczywiście rozświetlacz z Wibo wylądował i u mnie :)
Muszę w końcu zakupić ten sławny kamuflaż :)
OdpowiedzUsuńJa bym zabrała podobne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńmam takie same pędzie z Madame Lambre :)
OdpowiedzUsuńte roze od bourjois sa przesliczne :) a ja z kolorowki zabieram tylko tusze ;p
OdpowiedzUsuńwybieramy i mamy podobne rzeczy ;D
OdpowiedzUsuńa z ciekawosci zapytam jak korektor astora po oczy?;)
OdpowiedzUsuńja mam spory problem z cieniami i sprawdza się tak sobie.. zrobię post, w którym pokażę oczy przed i po użyciu korektora :)
UsuńJa na razie nie mam wakacji, więc nawet o tym nie myślę co bym zabrała, ale używam kilku kosmetyków z Twojej listy. Muszę spróbować tego pudru z NYC. Do polskich kremów BB w ogóle nie jestem przekonana i raczej ich nie kupię. :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo - zabieram na wszelki wypadek. A potem zwykle i tak się nie maluję. :)
OdpowiedzUsuńWidzę mamy bardzo podobną kosmetyczke na wakacje. :P U mnie też krem Garniera tylko do cery tłustej, pomadka tej samej serii baza pod cienie ingrid, colour tatto cień (choć ja latem go akurat nie używam zbyt często) no i oczywiście odpowiednie akcesoria. :) Na lato moim ulubieńcem jest gąbeczka własnie. :) Jednak na pozostałe pory roku zdecydowanie pędzel. :P
OdpowiedzUsuńKrem BB Garniera bardzo lubię, na lato jest w sam raz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam paletki sleek :)
OdpowiedzUsuńW takie upały mój makijaż to tylko i wyłącznie korektor pod oczy, kamuflaż, puder sypki, kredka do brwi i sporadycznie tusz. Nie wyobrażam sobie nosić podkładów w taki upał, a BB kremy są dla mnie za ciemne, nawet latem :(
OdpowiedzUsuńdużo dobrego słyszałam o różach Bourjois, bb z Garniera miałam i nie wspominam tego dobrze :)
OdpowiedzUsuńCóż wiele pisać produkty bardzo przydatne, idealne na każdą wycieczkę!
OdpowiedzUsuńPS. Podczas mojej ostatniej podróży kosmetyczka wyglądała bardzo minimalistycznie - mineralny podkład, cień do brwi i tusz... szaleństwo, jak czasem mało wystarcza :D
Sporo tego, ale masz rację, że lepiej być przygotowanym na wszystko:) Ja na wyjazd wzięłam jakieś 6 produktów do makijażu i potem żałowałam, ,że tak mało.
OdpowiedzUsuńPrzemyślana, rozsądna ilość :) U mnie wyjazdowa kosmetyczka wygląda podobnie. Krem BB z Under20, puder z Rimmel, róż z Paese, tusz z Essence, mała paletka cieni z Manhattanu, kredka do brwi Catrice i pomadka Maybelline :) Więcej do szczęścia nie potrzebuję.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym bronzerem z Kobo ;) fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńSporo produktów, które sama lubię :) Krem BB Garniera jednak do nich nie należy, kompletnie mi się nie sprawdza, żadna wersja...
OdpowiedzUsuńsporo tego :D
OdpowiedzUsuńja jak będę jechać na wakacje to o wiele mniej tego zabiorę, bo liczę na to, że będzie upalnie ;P
Sporo, jednak jak mówisz lepiej mieć niż nie:) Osobiście teraz zrezygnowałam z wszelkiej maści pudrów w kamieniu, bronzerów, cieniów, róż też odpadł. Używam kremu z Rival de Loop oraz krem Alttera, tusz i moje cudo do brwi z Wibo. Czasem walnę sobie fluid z Lirene:D
OdpowiedzUsuńKamuflaż bardzo chciałam ale jeszcze nie poszedł w ruch. Pewnie gdy zrobi się chłodniej wiele rzeczy wróci do łask;)
Ja tam z kolorówki zabieram tylko krem CC Olay, puder opalizujący Gosh , tusz do rzęs i jakąś nawilżająca pomadkę lub błyszczyk :)
OdpowiedzUsuńZaraz zabieram się za czytanie recenzji paletki i tuszu, bo jestem ich ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńwana-wanaa.blogspot.com
Wiele produktów nam się powtarza; )
OdpowiedzUsuńJa miałam podkład, puder, bronzer, jeden cień w kremie i tusz :) I kilka szminek ale ze szminkami mam bliższe relacje więc wychodząc na impreze potrafię mieć ze 3 w razie czego :D Na wakacjach praktycznie się nie maluję, nie chodzę na imprezy więc niezbędny mi tylko krem z filtrem na dzień :)
OdpowiedzUsuńColor Tatoo do brwi? Super pomysł! :) Muszę zgapić... :D
OdpowiedzUsuńJa w swojej kosmetyczce zawsze mam co najmniej jeden kosmetyk kolorowy z każdej możliwej kategorii, bo jestem wariatką i nie potrafię się zmieścić w jednej walizce. :D
Powiedz mi kochana, jak ci się sprawdza ten korektor pod oczy? Bo szukam czegoś żeby zakryć swoje :):)
OdpowiedzUsuńwww.Anita-Turowska.blogspot.com
Miałam pomadkę z Rimmel, ale nie przypadła mi zbytnio do gustu. ;) Ja zdecydowanie zawsze muszę mieć podkład i tusz do rzęs. ;D
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Twojej wakacyjnej kosmetyczki ):
OdpowiedzUsuńJa też używam kremu bb tylko, że z under twenty. =)
OdpowiedzUsuńLubię tę pomadkę Rimmel :)
OdpowiedzUsuńNie znoszę tego kremu BB z Garniera - mój największy bubel ever! :o
OdpowiedzUsuń