pielegnacjatwarzy
Aloesowy szał - delikatna pianka do oczyszczania skóry twarzy Holika Holika | Myasia
Nie ma co ukrywać, ostatnimi czasy kosmetyki (i nie tylko) z aloesem są bardzo na topie. Zapewne jest to zasługa jego rozległych właściwości m. in. działanie nawilżające, łagodzące, antybakteryjne czy odżywcze. Pierwszy raz styczność z tym składnikiem miałam podczas stosowania szamponu aloesowego firmy Equilibra (recenzja tutaj). Od tamtej pory miałam okazję też przetestować delikatną piankę aloesową do mycia twarzy firmy Holika Holika. Ta z kolei jest moim pierwszym azjatyckim kosmetykiem..
Skład: Aloe Barbadensis Leaf Juice, Water, Lauryl Hydroxysultaine, Myristic Acid, Lauric acid, Cocamidopropyl Betaine, Potassium Hydroxide, Sodium Chloride, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Phenoxyethanol, Fragrance, Chlorphenesin, Ethylhexylglycerin, Caprylyl Glycol, Disodium EDTA, Palmitic Acid, Capric acid, Butylene Glycol, Betula Platyphylla Japonica Juice, Zea Mays (Corn) Silk Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Nelumbo Nucifera Flower Extract, Propylene Glycol, Glycerin, Citrullus Lanatus (Watermelon) Fruit Extract, Centella Asiatica Extract, Potassium sorbate.
Azjatyckie kosmetyki mają to do siebie, że niesamowicie przyciągają nasz wzrok. Tutaj opakowanie zaprojektowane zostało na podobieństwo liścia aloesu. Zapach produktu jest delikatny, przypominający zapach ogórkowego szamponu.
Pianka - czy to odpowiednie określenie? Produkt ma postać gęstego żelu, który dopiero po rozmasowaniu na twarzy zaczyna się delikatnie pienić. Ale nie czepiajmy się terminologii, najważniejsze jest działanie.
Ogromnie się cieszę, że pianka posiada sok z aloesu na pierwszym miejscu w składzie. Skóra po zastosowaniu jest doskonale oczyszczona i naprawdę czuć to pod palcami. Nie łuszczy się, nie jest przesuszona, ale oczywiście wymaga dodatkowego nawilżania. Po dostaniu się do oczu lekko szczypie, ale nie wiem czy da się tego uniknąć w jakimkolwiek kosmetyku myjącym.
Cena za 150 ml to niecałe 30 zł. Kupić można go na Myasia (tak jak wiele innych azjatyckich kosmetyków), choć teraz akurat nie jest dostępny. Wydaje mi się, że cena 30 zł za kosmetyk do oczyszczania twarzy nie jest ceną zbyt wysoką, szczególnie że mamy tutaj tak wysoko postawiony aloes. Jeśli tak jak ja masz chęć zapoznać się z kosmetykami z Azji, to ten produkt z pewnością jest dobry na początek :)
Lubisz aloes w kosmetykach? Znasz jakieś kosmetyki Holika Holika? Co polecasz? :)
mam gdzieś próbkę, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię żele aloesowe :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tym kosmetyku i bardzo mnie on ciekawi, choć ostatnio odkryłam olejek do demakijażu z Farmony :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak by ta pianka u mnie się spisała
OdpowiedzUsuńTa obecność aloesu na pierwszym miejscu jest naprawdę godna uwagi. Ostatnio miałam trochę problemów z cerą i taki produkt zdecydowanie mógłby się u mnie sprawdzić, bo większość moich żeli niestety działała na skórę zbyt agresywnie :/
OdpowiedzUsuńAloes rządzi :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z aloesem
OdpowiedzUsuńpełno tego żelu na blogach:D
OdpowiedzUsuńWspaniałe ma opakowanie.
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma urocze i intrygujące, jednak na chwilę obecną mam tak przesuszoną cerę, że nie sięgnęłabym po niego.
OdpowiedzUsuńSamo opakowanie bardzo zachęca do zakupu, drugą sprawą jest mój ulubiony aloes;-) Ślicznie Ci w tym nowym kolorze włosów :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawią te koreańskie kosmetyki ! W kremach BB już się zakochałam ! Więc chyba się skuszę na tą pianę :)) Świetny post !
OdpowiedzUsuńUwielbiam aloesowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńKosmetyku nie znam, ale recenzja brzmi zachęcająco :) No i do tego opakowanie jest świetne :D
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba opakowanie opakowanie i jak jeszcze pachnie ogórkiem to tym bardziej super :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w składzie ma kilka nieładnych rzeczy :(
OdpowiedzUsuńŻel z tej serii bardzo poleca Karolina ze Stylizacji. Chciałam się zaopatrzyć jednak mam w domu prawdziwy aloes w doniczce i jeśli mam potrzebę - dodaje go do kosmetyków. Nie mniej jednak bardzo mnie ta pianka ciekawi, ma urocze opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńJa za to od dawna chcę wypróbować żel aloesowy, bo słyszałam o nim wiele dobrego...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Rose♥
ale ja go chcę:D
OdpowiedzUsuńFaktycznie opakowanie przyciąga wzrok! Chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie opakowanie świetne :) Wiele słyszałam o tej marce, ale nigdy nie używałam ich produktów. Z chęcią kupiłabym ten żel czy też piankę, bo wydaj się być bardzo przyjemna :D
OdpowiedzUsuń30 zł to faktycznie nie jest jakaś wygórowana ceana
OdpowiedzUsuńKosmetyki z aloesem bardzo lubię, chociaż z Holiką jeszczę nie miałam do czynienia
Uwielbiam aloes w kosmetykach. Tej pianki jeszcze nie stosowałam, ale mam aloesowy żel do mycia twarzy. :)
OdpowiedzUsuńLubię i aloes i kosmetyki w formie pianki więc to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńja uwielbia aloes, głównie na włsoach, moję włosy uwielbiają go! ;D a pianka wygląda przegenialnie ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam i czytałam o nim dużo dobrych opinii ; )
OdpowiedzUsuńUwielbiam aloes, ale z tej marki nic nie miałam. Niemniej jednak opakowanie jest tak śliczne, że na pewno coś od nich zamówię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię aloes w kosmetykach. A opakowanie faktycznie robi wrażenie.
OdpowiedzUsuń;*
Super, że mogłam przeczytać Twoją recenzje :) myślałam nad kupnem tego żelu. Chyba za jakiś czas się skuszę
OdpowiedzUsuńświetny produkt i ciekawie wygląda<3
OdpowiedzUsuńKocham aloes - ale mnie zaciekawiłaś :]
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z aloesem, służą mojej skórze ;) tego jeszcze nie próbowałam
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale opakowanie ma cudne ;) Lubię aloes w kosmetykach!
OdpowiedzUsuńMyślę, że sprawę sobie tę piankę :)
OdpowiedzUsuń