ulubiency

Ulubieńcy lutego

3/01/2016 Unknown 4 Comments

W tym krótkim miesiącu jakim był luty, lubianych produktów zebrało się naprawdę sporo. Do dzisiejszego posta o ulubieńcach wybrałam te, które używałam najczęściej i które naprawdę mogę polecić.. zapraszam do czytania :)


SZAMPON NADAJĄCY PLATYNOWY ODCIEŃ - JOANNA
Jeśli tak jak ja farbujecie włosy na kolor blond, to doskonale wiecie, że w pewnym momencie zaczyna nabierać on niezbyt pięknych żółtawych tonów. Ten szampon pozwala je skutecznie zminimalizować już po pierwszym użyciu. Używam go od kilku dobrych lat i nic nie działa na moje włosy tak dobrze jak on, nawet płukanki. Jego cena to coś poniżej 10 zł, więc naprawdę warto spróbować.

PŁYN PROSTUJĄCY WŁOSY HAIRLINE - MARION
Kupiłam ten produkt głównie z myślą o ochronie włosów przed wysoką temperaturą prostownicy. Ostatnio często po nią sięgam i naprawdę zauważyłam, że włosy po jej stosowaniu wraz z tym sprayem nie wyglądają na zniszczone. Dodatkowo są gładkie, błyszczące i miękkie w dotyku. Płyn aplikuje się na suche włosy. Jeśli szukacie czegoś takiego to nie ma co się zastanawiać, kosztuje tylko 7 zł.

PUDER RYŻOWY - PAESE
Dzięki niemu przekonałam się do sypkich pudrów. Pozostawia skórę matową aż do samego demakijażu, nie dając przy tym poczucia dyskomfortu, nie podkreślając suchych skórek. Jego pełna recenzja: tutaj.
BRUSHEGG - ALIEXPRESS
Fajny gadżet usprawniający mycie pędzli do makijażu. Właściwie nic nadzwyczajnego i nie kupiłabym go w naszej polskiej cenie, ale na Aliexpress dostępny jest za 1$. Na pewno nie warto za niego przepłacać, ale fajnie go mieć :)

Znacie moich ulubieńców? Co polubiliście w lutym? :)

Zobacz inne posty:

4 komentarze:

  1. Muszę w końcu zdecydować się na ten puder ryżowy PAESE, tyle już naczytałam się o nim, dobrych recenzji. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się nad pudrem ryżowym lub bambusowym. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do mnie właśnie dotarł brushegg, który zamówiłam sobie na aliexpress :D w weekend bede testować i mam nadzieje, ze w duecie z mydłem Carex okaże sie świetnym rozwiązaniem dla nielubianej przeze mnie czynności mycia pędzli :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zatanawiam się nad tym brusheggiem ;) chyba się skusze ;) reszty niestety nie znam ;)
    Kochana mogę jeszcze raz prosić o poklikanie w 4 ostatnie linki ponieważ zostały one zmienione;)
    http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/drugie-zamowienie-z-dresslink.html#comment-form

    Buziaki i życzę Wesołych świat !;)

    OdpowiedzUsuń